• Link został skopiowany

Wypłynęło przezabawne wideo z udziałem króla Karola III. Wiedzieliście, że taki z niego luzak?

Choć może się wydawać, że królewski protokół jest nie do obejścia, dla fanów nawet król Karol III jest w stanie zrobić wyjątek. Internet podbija filmik z udziałem monarchy, który pokazuje go w nowym świetle.
król Karol III, królowa Camilla
screen facebook.com/LADbible, Agencja Gazeta

Biorąc pod uwagę wiek i pogarszający się stan zdrowia królowej Elżbiety II, jej najstarszy syn już od kilku lat sukcesywnie pomagał jej w wypełnianiu niektórych obowiązków. Już od jego urodzenia wiadome było, że pewnego dnia Karol zastąpi ją w tej roli. Przez lata syn monarchini wyrobił sobie jednak opinię sztywniaka, którą dodatkowo mocno pogłębił sposób, w jaki został sportretowany w serialu "The Crown". Okazuje się jednak, że władca brytyjskiego tronu nie ma problemu, aby od czasu do czasu spuścić trochę powietrza.

Zobacz wideo Król Karol i królowa Camilla pod pałacem Buckingham

Król Karol III przybija żółwika. Filmik stał się hitem

Po tym, jak syn królowej Elżbiety II objął tron, brytyjskie media przypomniały wideo z jego udziałem z 2019 roku. Wówczas, jeszcze jako książę Karol, wraz z żoną odbywał podróż po Nowej Zelandii. Na nagranym w Auckland filmiku para wita się z zebranym tłumem, tradycyjnie podając poddanym ręce. Jednak jeden ze zgromadzonych na miejscu mężczyzn wyciągnął do Karola dłoń zwiniętą w pięść. Wyraźnie rozbawiony książę przybił Nowozelandczykowi żółwika.

Całej sytuacji smaczku dodaje również fakt, że mężczyzna zwrócił się do - wówczas przyszłego - władcy tronu słowami "co tam, Chezza?", bezpardonowo zdrabniając imię Karola.

Choć filmik został nagrany przed trzema laty, głośno zrobiło się o nim ponownie, gdy Karol już oficjalnie przejął obowiązki królowej Elżbiety II. Większość komentujących nagranie internautów zachwycała się, jak blisko z poddanymi stara się być monarcha. Część zwróciła uwagę również na dłonie króla Karola III. "Kiełbasiane palce", jak je określają, już wtedy budziły niepokój o stan zdrowia syna królowej Elżbiety II. Głos w tej sprawie zabrał nawet lekarz, który ocenił, że defekt wynika z gromadzenia się wody w organizmie. Dodał również, że nie jest to zaskakujące, jeśli wziąć pod uwagę wiek monarchy.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: