Po śmierci Elżbiety II Meghan Markle i książę Harry mimo napiętych relacji z księciem Williamem i księżną Kate po raz pierwszy od dawna wystąpili razem publicznie. Złożyli hołd zmarłej królowej, a także wyszli, żeby spotkać się z poddanymi. Choć nie wszyscy byli zadowoleni z obecności Amerykanki, znalazła się fanka, która postanowiła okazać jej wsparcie.
Jedna z kobiet zgromadzonych przy bramkach obok zamku Windsor zdradziła reporterom szczegóły spotkania z Meghan Markle. Okazuje się, że kiedy żona księcia Harry'ego podeszła do niej i od razu zaczęła ją zasypywać pytaniami. Była bardzo miła, dlatego fanka bez zawahania się zapytała, czy mogłaby ją przytulić. Od razu się zgodziła, a wszystko udokumentowały kamery.
Czekaliśmy, aż przyjdzie, a kiedy się pojawiła obok mnie, zapytała, jak mam na imię, jak minął mi dzień i jak długo tu stałam. Zapytałam, czy mogłabym ją przytulić i się zgodziła. To był niesamowity moment, do teraz się trzęsę. Nie mogę wytłumaczyć, jakie to było uczucie. Było to po prostu miłe - opowiadała kobieta.
W rozmowie z reporterami fanka Meghan Markle przyznała również, że bardzo ją podziwia i wie, że musiała przez wiele przejść. Czuła, że powinna ją przytulić, tym samym pokazując, że jest mile widziana w Wielkiej Brytanii i ma tu swoich zwolenników.
Po prostu chciałam ją przytulić. Podziwiam ją w pewien sposób i uważam, że to była właściwa rzecz. Chciałam jej tylko pokazać, że jest tu mile widziana. Chciałam ją przytulić po tym wszystkim, co się stało, naprawdę.
Okazuje się, że Meghan Markle przytuliła pochodzącą z Polski 14-latkę. Rodzina Amelii 17 lat temu wyemigrowała do Wielkiej Brytanii.