Awantura związana z kultowym już zespołem rozpoczęła się w ubiegłym roku. Lider Łez Adam Konkol zarzucił kolegom, że współpraca nie układała się dobrze od dawna, a on sam nie miał wpływu na tworzone przez grupę piosenki. Dodatkowo oskarżył członków Łez o wyrzucenie go z zespołu i pozbawienie dostępów do mediów społecznościowych. Konkol postanowił więc wziąć sprawy w swoje ręce i założył drugą grupę o tej samej nazwie. Rolę wokalistki powierzył Paulinie Titkin (w "starych" Łzach od 2011 roku śpiewa Sara Chmiel). W Gaszowicach miała wystąpić nowa ekipa, co nie spotkało się z pozytywnym odbiorem mieszkańców. Głos w sprawie zabrał nawet wójt miejscowości.
Koncert zaplanowano w ramach imprezy dożynkowej, która w śląskiej miejscowości ma odbyć się 20 sierpnia. Wydarzenie reklamował na Facebooku obecny skład, kolejny raz wbijając szpilę w byłych członków zespołu.
Już 20 sierpnia o godz. 20 wystąpi dla was zespół Łzy na czele z liderem i założycielem zespołu oraz twórcą praktycznie wszystkich przebojów - Adamem Konkolem. (...) Zobaczycie, gdzie od zawsze było i jest serce i dusza zespołu Łzy - czytamy.
Ten pomysł nie przypadł go gustu mieszkańcom Gaszowic, którzy są ewidentnie bardzo mocno przywiązani do "starej" ekipy, z Adamem Konkolem czy bez. Na Facebooku powstała nawet grupa pod nazwą "Nie dla podróby zespołu Łzy na dożynkach w Gaszowicach!". Jej członkowie są oburzeni faktem, że nie zobaczą grupy z Sarą Chmiel na wokalu i zastanawiają się nawet, czy gmina nie została wprowadzona w błąd.
Wójt Gaszowic przyznaje, że o konflikcie zespołu nie wiedział, jednak nie zamierza mieszać się w zaistniałą aferę.
Od tego, żeby to rozsądzić, są odpowiednie instytucje. My jesteśmy w tym konflikcie bezstronni. W dożynkach najważniejszy jest szacunek, podziękowanie rolnikom za ich ciężką pracę, za to, że mamy chleb na stole - mówi Paweł Bugdol portalowi nowiny.pl.
Dodał również, że koncert Łez odbędzie się zgodnie z planem.
Mamy podpisaną umowę z wykonawcą i zamierzamy jej dotrzymać - zaznacza.
Oliwy do ognia dolewa również fakt, że Adrian Wieczorek, klawiszowiec "starych" Łez mieszka obecnie w Gaszowicach. Mimo to wszystko wskazuje na to, że apel skierowany do władz niewiele w tej sytuacji pomoże.