Od kilku dni polski show-biznes żyje aferą z udziałem Sebastiana Fabijańskiego i Rafalali, a także rozstaniem aktora z Julią Kuczyńską. Fabijański poczuł potrzebę opowiedzenia zarówno o spotkaniu z transseksualistką, jak i o rozpadzie związku, a jego wyznania rozwścieczyły fanów Maffashion. Jej były partner w rozmowie z Pudelkiem przyznał się do zdrady, a niewierność wobec Kuczyńskiej usiłował zrzucić na kark niesatysfakcjonującego życia seksualnego, które miało zmienić się, gdy na świat przyszedł ich syn. "Fakt" poprosił o komentarz w tej sprawie psycholożkę, która wylała na Sebastiana Fabijańskiego kubeł zimnej wody.
W rozmowie z Pudelkiem Fabijański powołał się na statystyki, z których rzekomo wynika, że 90 proc. alkoholizmu u mężczyzn po narodzeniu dziecka jest spowodowana odrzuceniem seksualnym przez partnerkę. Ewa Woydyłło-Osiatyńska zaznaczyła, że w Polsce nie przeprowadza się takich badań, jednak w krajach skandynawskich, gdy dochodzi do sytuacji, w której jedna ze stron nie jest zadowolona z pożycia, stara się nie krzywdzić drugiej. Zdaniem psycholożki, w naszym kraju sytuacja ta wygląda zupełnie inaczej.
Praktyka jest taka, że u nas, jeśli kobieta nie dogadza mężczyźnie, ten sobie idzie i szuka rozrywki. (...) Niewiele różni naszych mężczyzn od kóz, krów czy baranów. Taki człowiek, gdy potrzebuje seksu, idzie po niego, na ślepo. Nieważne, czy żona jest zajęta dzieckiem, czy pisze doktorat, czy może walczy z nowotworem - skomentowała w rozmowie z "Faktem".
Woydyłło-Osiatyńska, która jest również ekspertką od uzależnień, powiedziała także, że braku seksu w związku nie można traktować jako usprawiedliwienie powrotu do nałogu, o czym mówił Fabijański. Podkreśliła, że picie nie wymaga takich wymówek.
Każda frustracja i stres są dobrym powodem do picia dla kogoś, kto ma problem z piciem. Ale przyczyną picia jest problem z piciem, a nie pretekst - tłumaczy.
Psycholożka dodała, że być może Sebastian Fabijański naprawdę żałuje tego, co się stało i szczerze sądzi, że jego tłumaczenia są słuszne. Woydyłło-Osiatyńska tak jednak nie uważa.
To tylko gadanina. Równie dobrze może powiedzieć, że wrócił do nałogu, bo zobaczył dwa siwe włosy. Pije nie dlatego, że ma problem z żoną czy partnerką, tylko dlatego, że ma problem z nałogiem. To nie ma znaczenia, co on gada - powiedziała "Faktowi".
Ekspertka przyznała, że wielu mężczyzn ucieka, gdy nie może poradzić sobie ze stresem wynikającym z narodzin dziecka czy depresją partnerki. Psycholożka zauważa, że gdy to partner potrzebuje pomocy, kobiety reagują zwykle w inny sposób.
Proszę zwrócić uwagę, że gdy mężczyzna wpada w depresję, to jego partnerka nie idzie odreagować stresu do agencji towarzyskiej, tylko stara się pomóc i zajmować nim. To jest duża różnica w rozwoju moralnym - zaznaczyła.
Przypomnijmy, Sebastian Fabijański i Maffashion zaczęli spotykać się w 2019 roku, a ich syn Bastian przyszedł na świat rok później. O rozstaniu blogerka poinformowała na początku lipca tego roku, dodając, że ona i aktor nie są już parą od trzech tygodni.