Na początku lipca ponownie zrobiło się głośno o spotkaniu Sebastiana Fabijańskiego z Rafalalą, do którego doszło w marcu tego roku. Aktor wydał oświadczenie, w którym poinformował, że wbrew temu, co twierdził wcześniej, nie miało ono związku z promocją filmu "Inni ludzie". Dodał także, że przez zaistniałą sytuację jest szantażowany i podejmuje kroki prawne. Ujawnione przez aktora rewelacje przyczyniły się do spekulacji o kryzysie w związku z Julią Kuczyńską. Maffashion w końcu potwierdziła, że rozstali się kilka tygodni wcześniej. 11 lipca ukazał się wywiad Fabijańskiego z dziennikarzem Pudelka, w którym aktor przybliżył kulisy spotkania z Rafalalą i potwierdził, że nie był wierny byłej partnerce. Próbował także tłumaczyć swoje postępowanie, twierdząc, że relacje między nim a Kuczyńską pogorszyły się po urodzeniu dziecka.
W rozmowie z Michałem Dziedzicem Fabijański przyznał, że zdradził Maffashion już w momencie, gdy na świecie był ich syn Bastek. Ze słów aktora wynika jednak, że do zdrady nie doszło z Rafalalą. Tego spotkania za dobrze bowiem nie pamięta, twierdząc, że zaliczył "blackout" i był odurzony. Za swoje postępowanie przeprosił publicznie Kuczyńską.
Nie zdradzałem swoich kobiet. Tu jakoś zwariowałem. I bardzo przepraszam z tego tytułu. Też publicznie przepraszam za to Julię - powiedział Pudelkowi.
Fabijański otworzył się także na temat szczegółów rozpadu związku. Jak przyznał, on i Maffashion oddalili się od siebie po porodzie. Zdaniem aktora bardzo negatywnie się to na nim odbiło.
Statystyka jest taka, że 90 proc. alkoholizmu u mężczyzn po narodzeniu dziecka jest spowodowana odrzuceniem seksualnym przez partnerkę. (...) Wiedziałem, że to muszę przerobić, może mi się to nie udało po prostu - skomentował Fabijański.
Słowa aktora wywołały oburzenie wśród fanów Maffashion. Internauci w komentarzach na Instagramie blogerki zarzucili aktorowi niedojrzałość i przerzucanie na nią winy. Nie ukrywają, że w tej sytuacji stoją wyłącznie po jej stronie i nie wierzą w tłumaczenia jej byłego partnera.
Odrzucenie seksualne. K*rwa! Kto gada takie rzeczy publicznie? Jak on się próbuje wybielić, biedny - miał powód do zdrady. Sebastian, przestań pi***olić, może jakbyś zajmował się synem tak jak Julia, wstawał w nocy po pięć razy, to by ci się odechciało.
Szczerze ci współczuję i podziwiam za klasę rozstania. Jestem dzieckiem z rozbitej, dysfunkcyjnej rodziny, niestety pan Fabijański przypomina mi mojego ojca - niedojrzałego chłopca, który nie potrafi zarządzać swoimi emocjami. Życzę dużo siły.
Maff, trzymaj się. Nie wierzę w to, co ten człowiek rozpowiada i jak próbuje się wybielić, zwalając winę na ciebie - czytamy.
Maffashion jak na razie nie odniosła się ani do wywiadu Fabijańskiego, ani do komentarzy internautów.