Jacek Rozenek przeszedł udar mózgu. Zawiniła zła diagnoza. "Źle leczona infekcja zniszczyła mi życie"

W maju 2019 roku Jacek Rozenek przeszedł udar mózgu. Z poważną chorobą rozlicza się w nowej książce "Padnij. Powstań. Życie po udarze". Wyjaśnia w niej, że do problemów aktora przyczyniły się błędne diagnozy lekarzy.

Trzy lata temu Jacek Rozenek doznał rozległego udaru mózgu. Diagnozy podczas kolejnych wizyt w szpitalu nie napawały optymizmem. Teraz aktor powrócił do traumatycznych przeżyć w książce "Padnij. Powstań. Życie po udarze". 

Zobacz wideo Małgorzata Rozenek o macierzyństwie: „Nie jestem wyrozumiała"

Jacek Rozenek przeszedł udar mózgu. Niestety wcześniej zabrakło dobrej diagnozy

W książce aktor powrócił do momentu, gdy nabawił się infekcji, która mocno osłabiła jego serce. Początkowo lekarze przepisywali mu antybiotyki i witaminy, ale z jego zdrowiem było coraz gorzej. Ostatecznie jeden z nich stwierdził, że z sercem Jacka Rozenka jest bardzo źle.

Pana serce jest w bardzo złym stanie. Serce jest uszkodzone, prawdopodobnie przez infekcję wirusową. W zasadzie kwalifikuje się pan do przeszczepu, a nie do leczenia. Ale u nas na przeszczep trzeba czekać średnio około pięciu lat - miał usłyszeć Jacek Rozenek.

Rozenek początkowo nie chciał przyjąć tej wiadomości do siebie. Myślał bardziej o tym, że tego wieczoru musi wystąpić w spektaklu w Teatrze Kamienica. Na to jednak nie zgodził się lekarz prowadzący. Warto przy tym podkreślić, że do momentu choroby Rozenek prowadził bardzo aktywny styl życia. Jeździł konno, grał w golfa i brał udział w treningach crossfitu. 

Dlaczego zachorowałem? Mogę z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że życie zniszczyła mi źle leczona infekcja, która doprowadziła do choroby serca, a to bardzo mocny czynnik sprzyjający udarom. Miałem pecha - smutno podsumował Jacek Rozenek.
 

Rozenek przeszedł udar, po którym od nowa musiał nauczyć się mówić i chodzić. Początkowo nie miał w ogóle motywacji do ćwiczeń, ponieważ nie wierzył, że uda mu się odzyskać sprawność. Ostatecznie jednak podjął walkę i dziś o rezultatach opowiada w mediach. 

Więcej o: