Agata Duda spotkała się z królową Letizią. Ewa Minge oceniła ich kreacje. "Raczej się je zakrywa" [PLOTEK EXCLUSIVE]

28 czerwca, dzień przed rozpoczynającym się w Madrycie szczytem NATO, Andrzej Duda i Agata Duda zjawili się na kolacji organizowanej przez króla Filipa VI i królową Letizię. Hiszpańska monarchini i polska pierwsza dama wybrały na tę okazję zupełnie różne kreacje.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na Gazeta.pl

Tegoroczny szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego odbywa się w hiszpańskiej stolicy, a pierwszy dzień spotkań szefów państw został zaplanowany na 29 czerwca. Andrzej Duda z żoną przylecieli do Madrytu już dzień wcześniej, aby wziąć udział w kolacji galowej w Pałacu Królewskim wraz z innymi przywódcami krajów. Zdjęcia pary prezydenckiej w towarzystwie króla i królowej Hiszpanii błyskawicznie obiegły media, a Agata Duda była bardzo chwalona za klasyczną, ale elegancką kreację. Pozytywnie na temat stroju pierwszej damy wypowiedziała się także Ewa Minge, którą poprosiliśmy o ocenę stylizacji obydwu pań.

Zobacz wideo Tak Andrzej Duda świętował urodziny żony

Ewa Minge o stylizacjach Agaty Dudy i królowej Letizii

Na uroczyste spotkanie Agata Duda wybrała długą, jasną suknię z nietypowym asymetrycznym dekoltem i rękawami długości 3/4, rozszerzanymi na wysokości łokcia. Pierwsza dama dobrała do niej błyszczący pasek oraz niewielką kopertówkę w identycznym jak kreacja kolorze. Zdaniem Ewy Minge znakomicie poradziła sobie z doborem stroju na tę okazję.

Stylizacja ciekawa, zachowująca zasady protokołu dyplomatycznego, a przy tym nie nudna. Asymetryczny dekolt, ozdobny pas i lekki, pomimo długości, rękaw nadają wdzięcznego wizerunku pierwszej damie, zachowując nadal powagę sytuacji - oceniła projektantka w rozmowie z Plotkiem.

Królowa Letizia pojawiła się z kolei w czarnej, rozkloszowanej sukni bez rękawów hiszpańskiej marki The 2nd Skin Co. Kreacja była niemal całkowicie gładka, z delikatnymi zdobieniami na spódnicy i, również jak w przypadku polskiej pierwszej damy, przewiązana paskiem w talii. Ewę Minge zaskoczył nieco wybór monarchini ze względu na odsłonięte ramiona. Projektantka podkreśliła, że na tego rodzaju oficjalne spotkania obowiązują zwykle kreacje z rękawami.

Królowa w odważnej stylizacji pomimo zachowawczej czerni i klasycznego kroju odkryła ramiona. W niektórych kręgach dyplomatycznych odkryte ramiona są przewidziane jedynie na sytuacje balowe. W oficjalnych spotkaniach głów państwa raczej się je zakrywa - skomentowała.

Trudno jednak mówić tu o modowej wpadce. Minge dodała, że zasady ubioru dyplomatycznego stale ewoluują, a w bardzo zakrytej kreacji królowej mogłoby być po prostu za gorąco.

Idą nowe czasy i zasady dyplomacji w ubiorze także są coraz częściej rozszczelniane z zyskiem dla wygody, zwłaszcza w wysokich temperaturach - powiedziała w rozmowie z nami.
 

Zgadzacie się z opinią projektantki?

Więcej o: