Więcej artykułów na temat sytuacji Piotra Kraśki znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl
Piotr Kraśko jest ostatnio na językach wszystkich za sprawą afery podatkowej. Prowadząca "Miasto kobiet", Olga Legosz, w najnowszym InstaStories odpowiedziała na pytanie zainteresowanych fanów na temat kłopotów medialnych dziennikarza. Nie kryła, że przyjaźni się z jego żoną, Karoliną Ferenstein-Kraśko, ale mimo to, starała się spojrzeć na sprawę obiektywnie.
W relacji na Instagramie Olga Legosz udostępniła opcję zadawania pytań przez internautów. Jeden z nich postanowił wykorzystać moment i zapytał kobietę, co myśli o tym, że mąż jej przyjaciółki - Piotr Kraśko, przez cztery lata będąc szefem i prowadzącym "Wiadomości" TVP w latach 2012-2016 miał nie płacić podatków. Jak podaje TVP Info, dziennikarz zalegał z zapłatą 760 tysięcy złotych. Prowadząca "Miasto kobiet" udzieliła obszernej wypowiedzi.
Dzisiaj dla mnie jest ważne, żeby jej mąż był zdrowy, silny i żeby wstał robić swoje. Piotr jest niezwykle zdolnym dziennikarzem. Ma świetny warsztat pracy. I ta jego siła jest też jego słabością, bo dostaje ze 100 razy mocniej od reszty.
Po tym, jak opowiedziała o zawodowej stronie Piotra Kraśki, przyznała, że nie podoba jej się niepłacenie podatków.
Czy podoba mi się niepłacenie podatków? Nie. Nie podoba mi się bardzo. Moje stanowisko co do podatków jest znane. Ale gnojenie człowieka za to, co zrobił pięć lat temu jest dla mnie jest przesadą - podkreśliła.
W dalszej części wypowiedzi dodała, że zna prywatnie dziennikarza i wie, jak wiele zrobił dla rodziny. Przyznała także, że sama nie chciałaby być sądzona za to, co zrobiła kilka lat temu.
Co myślicie o jej komentarzu? Zgadzacie się ze słowami Olgi Legosz?