Więcej artykułów ze świata show-biznesu znajdziesz na Gazeta.pl.
On był gwiazdą Hollywood, a ona utalentowaną aktorką z Polski. Colin Farrell i Alicja Bachleda-Curuś poznali się w 2008 roku. Zagrali razem w filmie "Ondine", który stał się początkiem związku. O ich romansie rozpisywały się portale plotkarskie w Polsce i na świecie. Między parą szybko zrodziło się uczucie, o czym pisała była narzeczona aktora, Emma Forrest. W autobiografii wyznała, że polska aktorka jawnie podrywała jej byłego partnera i obwiniła ją o rozpad związku. Bachleda-Curuś również nie znalazła szczęścia u boku Farrella, bo ich uczucie nie przetrwało próby czasu.
W jednym z ostatnich wywiadów Colin Farrell miał pozwolić sobie na szczerość i wyznać, że zostawiając Alicję Bachledę-Curuś, popełnił błąd. I choć nadal łączą ich dobre stosunki, on rzekomo chciałby czegoś więcej.
Dzisiaj przyznaje, że żałuje decyzji o rozstaniu z ukochaną. Wówczas zwyciężył jego egoizm, teraz wie, że źle zrobił. Zrobiłby wiele, by odzyskać zaufanie Alicji i dostać od niej jeszcze jedną szansę - czytamy w "Na Żywo".
O uczuciu, które wiele lat temu zrodziło się między irlandzkim aktorem a Polką, mówiło się latami. Bachleda-Curuś nie ukrywała zresztą, że zakochała się po uszy. - Spadło na nas takie uczucie, że wiedzieliśmy, że czeka nas coś wyjątkowego - zdradziła kiedyś w wywiadzie dla "Vivy!".
Gdy plotkowano o ich romansie, oni zachowali ciszę. Zmieniło się to, gdy wyszło na jaw, że Alicja Bachleda-Curuś jest w ciąży. W 2009 r. na świat przyszedł ich syn - Henry Tadeusz.
Zdjęcia Alicji Bachledy-Curuś oraz Colina Farrella znajdziecie w galerii na górze strony.