Więcej o "procesie dekady" przeczytasz na Gazeta.pl
Chociaż odbyły się już wszystkie rozprawy toczącego się od połowy kwietnia procesu dekady, sądowa batalia między Johnnym Deppem a Amber Heard jeszcze się nie zakończyła. 27 maja ława przysięgłych rozpoczęła obrady, jednak jej członkowie jak na razie nie przedstawili werdyktu. Do sądu powrócili we wtorek i jak informuje "NZ Herald", na miejscu stawili się również prawnicy aktora w związku z przedstawionymi przez ławników wątpliwościami dotyczącymi formularzy procesowych.
Na uwielbianą przez opinię publiczną Camille Vasquez czekał przed budynkiem tłum reporterów. Choć jest tylko jedną z kilku reprezentujących Deppa w tym procesie adwokatów, to właśnie Vasquez, chwalona przez fanów aktora, wyrasta na prawdziwą gwiazdę. 31 maja prawniczka stawiła się w sądzie w eleganckim, bardzo klasycznym kostiumie. Góra składała się z bluzki z krótkim rękawem z baskinką z niewielkim rozcięciem przy dekolcie. Dół stanowiła natomiast ołówkowa spódnica sięgająca do połowy łydki.
Vasquez postawiła na bardzo lekki, niemal niewidoczny makijaż i delikatnie zakręciła długie, ciemne włosy. Co ciekawe, prawniczka - mimo że była w sądzie jedynie przez godzinę - zmieniła buty. Do budynku weszła w klasycznych, czarnych szpilkach, a opuściła go w brązowych butach na obcasie z wężowym wzorem.
Więcej zdjęć zobaczysz w galerii na górze strony.
Po wyjaśnieniu procesowych wątpliwości członkowie ławy przysięgłych powrócili do obrad, jednak wyrok nadal nie zapadł. Jak informuje Daily Mail" wtorkowe posiedzenie zakończyli ok. godziny 22 lokalnego czasu i mają powrócić do sądu w środę 1 czerwca rano.