Więcej aktualnych informacji na temat stylizacji i metamorfoz znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Anna Lewandowska na początku kariery w mediach nie powalała na kolana stylem i wyczuciem trendów. Żona Roberta Lewandowskiego potrzebowała kilku lat, żeby odnaleźć nieprzeciętny, modowy gust i pokazać, że potrafi ubierać się przekornie i interesująco, a nie tylko ładnie. Zyskała dzięki odnalezieniu własnej modowej drogi zupełnie nowy image.
Anna Lewandowska z czasem zaczęła bardziej interesować się modą. Niebagatelny wpływ na to miał z pewnością wypełniony po brzegi portfel oraz ułatwiony dzięki temu dostęp do marek z najwyższej półki cenowej. Mimo to brakowało w jej stylu pewnej oryginalności i nuty szaleństwa. Wszystko, co na siebie wkładała, było bardzo przewidywalne i nudne. Na pokazie Bizuu w 2013 roku wyglądała przyzwoicie, ale bezbarwnie.
Sukienka z połączenia skóry ekologicznej i siatki prezentuje się dobrze jak na tamte czasy, ale nie jest to jeszcze tożsamość modowej Anny Lewandowskiej, którą zaprezentowała na salonach w 2022 roku.
Businesswoman często zapominała o wyrazistości i wolała niczym się nie wyróżniać, wyglądając przy tym bardzo przeciętnie. Kusa ramoneska, typa spódnica z koła i mamy gotowy nudny "outfit". Jest ładnie, ale naszą bohaterkę modowych metamorfoz zawsze było stać na zdecydowanie więcej.
Ta kreacja była pod każdym względem zła. Rozumiem modę na ciekawe zestawy i połączenie kolorystyczne, ale tu zdecydowanie coś nie zagrało. Wydaje mi się, że błędnie została przemyślana konstrukcja, przez co forma, jak i satynowy materiał po latach się kompletnie nie broni. To nie jest stylizacja, w której chcielibyśmy oglądać piękną i wysportowaną sportsmenkę.
Anna Lewandowska długo się błąkała po modowych zakamarkach, żeby w końcu powiedzieć: "Tak! Wiem, czego chcę od mody!". Na szczęście doczekaliśmy jej stylowego powrotu na salony, ale zanim on nastąpił, na spektakularną metamorfozę musieliśmy jeszcze chwilę zaczekać...
Anna Lewandowska poszerzą swoją świadomość modową z czasem. Tutaj mamy na to idealny przykład: niby prosta kolorystycznie suknia w krwistoczerwonym odcieniu, ale to, co szczególnie zwraca moją uwagę, to zabawą formą. Dzięki temu tak kreacja zyskuje inny wydźwięk - jest modowa i (nareszcie!) interesująca. Na szczęście nie na poziomie podstawowym, tylko już średnio-zaawansowanym. Tutaj się sporo dzieje, ale wszystko jest wysmakowane i szczegółowo przemyślane. Brawo!
To niebywałe, jak z młodej, ślicznej dziewczyny lubiącej ładnie wyglądać, rodzi się na naszych oczach świadoma własnego gustu i smaku kobieta. Trenerka przeszła niebywały "glow-up", a to wszystko prawdopodobnie za sprawą nowych stylistów, którzy pokazują jej rejony w modzie wcześniej nieodkryte (a może nie były dla niej dostępne?). W każdym razie efekt jest spektakularny. Widzimy piękną, szczęśliwą kobietę w soczystej, pomarańczowej kreacji z baskinką, ale podaną w ekscentrycznym, iście czerwonodywanowym wydaniu. Do tego bogato zdobiona kolia i mamy to. Excellence!
Fiolet w takim wydaniu idealnie koresponduje z urodą i temperamentem naszej bohaterki. Nic dodać, nic ująć!
Będziemy bacznie obserwować najnowsze stylizacje celebrytki, bo trzeba przyznać, że jest na czym zawiesić oko.
Więcej zdjęć Anny Lewandowskiej z przeszłości zobaczysz w galerii na górze strony.