Więcej podobnych artykułów przeczytasz na Gazeta.pl
Jake Daniels jest 17-letnim napastnikiem w brytyjskim klubie Blackpool F.C. Mimo że stawia dopiero pierwsze kroki w tym sporcie, już zapisał się poniekąd w jej historii, a to przez coming out, którego dokonał. Z tego powodu mierzy się z ogromnym hejtem ze strony środowiska piłkarskiego. Dość powiedzieć, że Daniels jest pierwszym od 1990 roku piłkarzem, który publicznie ogłosił, że jest gejem. Na przykładzie Brytyjczyka prowadzący "Dzień dobry TVN" w poniedziałek 23 maja rozmawiali o homofobii w świecie sportu z dziennikarzem Wojciechem Zawiołą. Zrobili to, niestety, bardzo niezręcznie, bo coming out Danielsa nazywali "przyznaniem się" do bycia gejem, co nie zostało dobrze odebrane.
Mocno problematyczny wydźwięk materiału śniadaniówki zaczął się już od pytania, którym stacja podpisała na pasku poruszony temat. Brzmiało ono bowiem "Czy wolno być gejem w sporcie?". Jedna z użytkowniczek Twittera zwróciła na to uwagę.
Zamieńcie sobie geja na Żyda albo osobę czarnoskórą i zastanówcie się, jak brzmi takie pytanie - napisała.
Zwróciła również uwagę, jak kluczowy jest dobór słów przy opisywaniu czyjegoś coming outu. Dziennikarze notorycznie powtarzali bowiem, że mężczyzna "przyznał się do homoseksualizmu". A w społecznej świadomości "przyznać się" ma konotacje pejoratywne. Przyznać się można bowiem do czegoś złego np. kłamstwa, kradzieży. O tym, że język nie tylko ma znaczenie, ale też kształtuje rzeczywistość, mówi się od pewnego czasu także w kontekście coraz powszechniejszego stosowania feminatywów.
W materiale "Dzień dobry TVN" poruszono również wątek tego, czego nie wypada robić piłkarzom, co również zostało skrytykowane przez widzkę, która zabrała głos na Twitterze.
W swoich poglądach nie jest zresztą odosobniona. Jej wpis zebrał już ponad 4,6 tysiąca polubień. Stacja póki co nie odniosła się do zarzutów.
Przypomnijmy, że TVN to stacja, która na antenie wiele razy poruszała tematy ważne dla społeczności LGBT. Dla przykładu w 2021 roku TVN24 przedstawił reportaż, w którym Piotr Jacoń rozmawiał z rodzicami osób transpłciowych i niebinarnych.