Joanna Kurowska w żałobie. "Jakby ktoś wyrwał kawałek puzzla z krajobrazu życia"

Joanna Kurowska podzieliła się z obserwującymi przykrą wiadomością. Pożegnała bliską przyjaciółkę z czasów studenckich. Przegrała walkę z rakiem.

Bądź na bieżąco. Więcej o gwiazdach polskiego show-biznesu przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Joanna Kurowska to polska aktorka i artystka kabaretowa. Pierwsze kroki stawiała na deskach teatru, dopiero z czasem zaczęła otrzymywać propozycje ról w filmach i serialach. Znana jest m.in. z seriali "Graczykowie", "Świat według Kiepskich" czy "13 Posterunek". Zawsze uśmiechnięta na ekranie, jednak w życiu prywatnym los jej nie oszczędzał. Aktorka straciła rodzeństwo, rodziców, musiała przeżyć samobójstwo męża oraz utratę zaawansowanej już ciąży. Teraz podzieliła się kolejną przykrą wiadomością. Odeszła jej przyjaciółka z czasów studiów.

Zobacz wideo Joanna Kurowska ocenia zdjęcia córki na Instagramie

Joanna Kurowska w żałobie. Pożegnała przyjaciółkę 

Joannę Kurowską znowu spotkał życiowy dramat. Osiem lat temu pochowała męża, który popełnił samobójstwo. Była to kolejna śmierć w otoczeniu aktorki. Teraz znowu przeżywa żałobę. Na Facebooku pożegnała malarkę Monikę "Jagielak" Jagielską. Przyjaciółka przegrała walkę z rakiem.

Odeszła ku zielonym pastwiskom moja przyjaciółka z czasów Łódzkiej Filmówki - Monika Jagielska zwana, Jagielakiem. Kiedy umiera ci przyjaciel, to jest tak, jakby ktoś wyrwał kawałek puzzla z krajobrazu życia, a właściwie nie wyrwał, tylko wyszarpał i niczym, i nikim go już nie zastąpisz, bo się nie da.

Aktorka oddała hołd zmarłej, wspominając ich przyjaźń oraz wychwalając urodę i mądrość kobiety.

Monika miała twarz ślicznej Japonki i niebotycznie piękne nogi. Studiowała na ASP, malowała odjechane obrazy i ciągle chichotała, co wzbudziło we mnie podejrzenie, że z jej inteligencją jest coś nie tak. Aż do czasu, kiedy na jakiejś posiadówce odezwała się i płynnie podzieliła filozofię na ontologię, logikę, aksjologię, etykę i estetykę. I o każdym z tych działów miała coś ciekawego do powiedzenia. Sączyła mądrości o teorii bytu, jakby mówiła o nowym płynie do płukania tkanin. Nieśpiesznie i po prostu. Opadła mi kopara i wtedy zrozumiałam dogłębnie, co znaczy powiedzenie, że nie należy osądzać książki po okładce.

Przyjaciółka aktorki zmarła na raka i zostawiła syna oraz męża.

Tak, jak teraz nie mogę pojąć, że nie ma naszego kochanego Jagielaka i dlaczego akurat ona musiała poznać tajemnicę wieczności. Nasze rozmowy kończyłyśmy "no to kochana buziaczki". Moniś, przesyłam ci buziaczki, kocham cię. Będzie mi ciebie brakować. Tyle.

Joanna Kurowska wydała autobiografię, w której przyznała, że od 16 lat chodzi na terapię, aby móc poradzić sobie z życiowymi dramatami.

Więcej o: