• Link został skopiowany

Magdalena Boczarska od dwóch lat chodzi na terapię. "Mam tatę, któremu alkohol nie był obcy"

Magdalena Boczarska od dwóch lat chodzi na terapię. Aktorka zdobyła się na osobiste wyznanie i przyznała, że dorastała w domu, w którym ojciec nadużywał alkoholu.
Magdalena Boczarska
Fot. Kapif

Więcej informacji na temat gwiazd polskiego show-biznesu na stronie głównej Gazeta.pl

Magdalena Boczarska była gościnią programu Magdaleny Mołek "W moim stylu". Aktorka opowiedziała o najnowszej produkcji, w której zagrała - "Zachowaj spokój". Nie zabrakło jednak tematów dotyczących prywatnego życia artystki. Boczarska zdecydowała się wszak na osobiste wyznanie. 

Zobacz wideo Boczarska: Miałam profesorów, którzy mówili, że aktorstwo to zawód, do którego trzeba mieć powołanie

Magdalena Boczarska o terapii

Magdalena Boczarska unika medialnego rozgłosu. Pojawia się na branżowych imprezach i jest aktywna w mediach społecznościowych, jednak bardzo mało mówi na temat rodziny czy swoich kłopotów. Chroni także prywatność syna Henryka. Tym bardziej zaskakuje, że w wywiadzie z Magdą Mołek otworzyła się i opowiedziała o tym, że chodzi na terapię.

Mam cudowną rodzinę, mam partnera (Mateusza Banasiuka - przyp. red.), mamę, mam bliskie osoby, które mnie wspierają, ale z dumą mówię, nie wstydzę się do tego przyznać, że jestem od prawie dwóch lat chodzę na terapię. Mówię o tym z olbrzymią dumą, bo uważam, że to jest powód do dumy, a nie do wstydu - wyznała.

Aktorka przyznała jednocześnie, że terapia wiąże się z jej doświadczeniami z dzieciństwa. Boczarska była wychowywana przez ojca, który miał problemy z nadużywaniem alkoholu. Aktorka nie określa się mianem dorosłego dziecka alkoholika, przyznaje jednak, że obserwuje u siebie niektóre objawy syndromu DDA. Opowiedziała przy tym, jak trafiła na terapię. Okazuje się, że do lekarza zaprowadziła syna, który miał kłopoty ze snem. Wówczas lekarka zapytała ją o to, czy ktoś w rodzinie Boczarskiej nadużywała alkoholu.  Aktorka opowiedziała lekarce, jak wyglądała sytuacja w jej domu. 

Gdy się jej do tego przyznałam, stwierdziła, że to bardzo charakterystyczne dla takich osób. Powiedziała, że mam w sobie permanentne poczucie kontroli. Zapytała, czy zdaję sobie z tego sprawę. I to mi dało bardzo dużo do myślenia. To jest coś takiego, co trudno w sobie wyhamować - usłyszeliśmy.

Aktorka przyznała, że często nie potrafi prosić o pomoc, dzielić się obowiązkami - nie chce mieć bowiem poczucia, że traci kontrolę. 

Nie można chcieć trzymać we wszystkich sferach steru. To najnormalniej w świecie nie jest dla mnie dobre - powiedziała Magdalena Boczarska w programie "W moim stylu".

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.

Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl

Новини з України - Ukrayina.pl

Więcej o: