• Link został skopiowany

Zygmunt Chajzer zatrudnił Ukrainki do malowania ścian. Fani podzieleni. "Obyczajami został Pan w średniowieczu"

Zygmunt Chajzer to jedna z tych osób, które jako pierwsze przyjęły pod swój dach osoby uciekające przed wojną w Ukrainie. Teraz dziennikarz zatrudnił dwie kobiety do malowania ścian w swoim mieszkaniu. Podpis dołączony do zdjęcia nie spodobał się niektórym z obserwujących.
Zygmunt Chajzer
Instagram @zygmunt_chajzer

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń ze świata znajdziesz pod adresem Gazeta.pl.

Fatalna sytuacja za naszą wschodnią granicą sprawiła, że mnóstwo Polaków udostępniło swoje mieszkania i na inne sposoby zaczęło pomagać ofiarom ataku wojsk rosyjskich. Wśród nich znalazł się Zygmunt Chajzer, który jako jedna z pierwszych gwiazd i celebrytów skorych do pomocy zaprosił pod swój dach rodzinę kobiety z Ukrainy, która pracuje u jego syna Filipa. Teraz z kolei na Instagramie podzielił się zdjęciem, na którym dwie Ukrainki malują mieszkanie. Jego komentarz do fotografii wzbudził jednak mieszane uczucia wśród fanów.

Zobacz wideo Rosjanki niszczą torebki Chanel

Zygmunt Chajzer zatrudnił Ukrainki do malowania mieszkania. Pojawiły się krytyczne głosy

Nowy post udostępniony przez dziennikarza w mediach społecznościowych spotkał się z krytyką. Poszło o opis, którym opatrzył fotografię malujących kobiet:

Co kraj to obyczaj. W Ukrainie malowaniem mieszkań zajmują się też kobiety! U mnie malują Wiktoria i Ludmiła i są znakomite w tym, co robią. Dokładnie, czyściutko, PERFEKCYJNIE! POLECAM GORĄCO!
 

Część obserwatorów zwróciła uwagę na to, że różnego rodzaju prace remontowe i wykończeniowe od dawna już nie są domeną jedynie mężczyzn:

W Polsce też przeważnie w przeciętnym domu malują, tapetują i meblują kobiety.
Panie Zygmuncie, obyczajami został Pan chyba w czasach średniowiecza. Kobiety są świetne zarówno jako budowlańcy, jak i wykończeniowcy wnętrz.
Nie jestem z Ukrainy, a w moim domu od zarania dziejów malowała moja mama. Zawsze musiała "po swojemu" 

Mimo to wśród głosów wytykających dziennikarzowi tendencyjność znalazło się także sporo gratulacji dla pań, a także pochwały samego pomysłu: 

Dobrze, że dał Pan pracę tym Paniom. Na pewno czują się z tym lepiej niż z darowiznami.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: