Bądź na bieżąco. Więcej o życiu gwiazd przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Agnieszka Włodarczyk od niemal roku jest mamą Milana. Ojcem chłopca jest uznany triathlonista Robert Karaś. Aktorka nie ukrywa, że macierzyństwo obróciło jej dotychczasowe życie do góry nogami. Przyznaje, że czasami jest jej ciężko pogodzić codzienne obowiązki z opieką nad synem. Na szczęście może liczyć na wsparcie partnera.
Aktorka chętnie dzieli się na Instagramie swoim codziennym życie i uchyla rąbka tajemnicy, jak wygląda macierzyństwo na pełen etat. Pod najnowszym postem odniosła się do realiów, które ją obecnie otaczają. Nie zawsze jest kolorowo. Może jednak liczyć na pomoc.
Są takie dni, kiedy wykorzystujesz każde trzy minuty, żeby coś zrobić. Wstawić jajka na śniadanie, odkurzyć chociaż salon, odciągnąć mleko, wszystko w biegu, bo mały marudzi. Ma już swój charakterek i wymusza „na rączki" - napisała Włodarczyk.
Włodarczyk znalazła jednak swój sposób na to. Wymyśliła pewną grę.
Czasami, żeby przerwać trudniejsze dni, wyobrażam sobie, że jestem w jakiejś grze i muszę wszystko skończyć na czas - zdradziła swój sekret.
Dodała, że nie poradziłaby sobie bez wsparcia partnera.
Dobrze, że jest, tatuś, bez niego byłoby trudno - zakończyła myśl.
Pomimo pojawiających się trudności gwiazda uwielbia bycie matką, a synek jest jej największą miłością. Wyznała, że w galerii na telefonie ma głównie zdjęcia Milana lub Roberta z Milanem.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.
Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl