Więcej ciekawych newsów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel poznali się w 2005 roku na planie programu "Taniec z Gwiazdami". Szybko między nimi zaiskrzyło, a ich uczucie z zapartym tchem śledziła cała Polska. Para pobrała się w 2008 roku i przez lata uchodziła za wyjątkowo zgrane i zgodne małżeństwo. Cichopek i Hakiel doczekali się także dwójki dzieci: syna Adama i córki Heleny. O swoim rozstaniu postanowili poinformować fanów na Instagramie. 11 marca zamieścili post, który był szokujący dla wielu. Od razu pojawiło się mnóstwo komentarzy na temat rzekomych powodów rozstania celebrytów. Sprawę postanowiła także skomentować aktorka Maja Hirsch.
Okazuje się, że aktorka była pod dużym wrażeniem wspólnego oświadczenia małżonków. Stwierdziła, że ich post miał w sobie dużo klasy i był przykładem, że można fajnie przekazać opinii publicznej zakończenie związku.
Przeczytałam to oświadczenie i poczułam jakiś spokój. To oświadczenie było dla mnie tak jasne w przekazie, konkretne i pełne klasy. Pomyślałam sobie, że fajnie to przedstawili i zrobili to razem. Miałam poczucie, że można też fajnie o tym opowiedzieć.
Jednocześnie Maja Hirsch skrytykowała osoby, które komentują decyzję Cichopek i Hakiela, a także dywagują na temat ich przyszłości. Stwierdziła, że każdy powinien patrzeć na swój ogródek i zająć się własnymi sprawami, a nie wtrącać w życie innych osób. Zgadzacie się z jej przemyśleniami?
Plotek.pl jest dla Was i dla Was piszemy o rozrywce. Ale to nie znaczy, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie.
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.