Więcej informacji ze świata show-biznesu znajdziecie na stronie Gazeta.pl
Gerard Depardieu to popularny francuski aktor. Znany jest przede wszystkim z ról komediowych. W 2018 roku wybuchł skandal z udziałem artysty. Młoda kobieta wyznała wówczas, że mężczyzna ją zgwałcił. Domniemana ofiara umówiła się z aktorem w jego paryskiej willi w celu przeprowadzenia próby do spektaklu teatralnego. Dziewczyna nie obawiała się spotkać z Depardieu sam na sam, gdyż znała go już wcześniej i uważała za przyjaciela rodziny. Kobieta zgłosiła gwałt policji, jednak ze względu na brak dowodów przerwano śledztwo. Dochodzenie zostało wznowione, kiedy domniemana ofiara aktora ponownie złożyła zeznania. W ubiegłym roku postawiono mu akt oskarżenia.
Gerard Depardieu stanowczo zaprzecza oskarżeniom. Sprawę komentuje wyłącznie za pośrednictwem prawnika.
Żałuję publicznego charakteru tej procedury, która powoduje poważny uszczerbek dla Gerarda Depardieu, co do którego jestem przekonany, że jego niewinność zostanie udowodniona - mówił w 2018 roku adwokat aktora.
Po wznowieniu śledztwa obrońcy Depardieu wystosowali do sądu prośbę o jego natychmiastowe przerwanie. Francuska agencja informacyjna AFP podała jednak, że wniosek aktora został ostatecznie odrzucony, a dochodzenie będzie kontynuowane.
Plotek.pl jest dla Was i dla Was piszemy o rozrywce. Ale to nie znaczy, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie.
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.