• Link został skopiowany

Wojciech Bojanowski dodał poruszający wpis. "Plama złożona z gruzów, łez, krwi i zapachu spalenizny"

Wojna w Ukrainie trwa już od dwóch tygodni. Wciąż przybywa ofiar, a do sieci trafiają wstrząsające nagrania z bombardowania ukraińskich miast. Na miejscu pracują także polscy dziennikarze, a wśród nich Wojciech Bojanowski. Reporter zamieścił właśnie emocjonalny wpis.
Wojciech Bojanowski
Fot. Instagram.com/w.bojanowski

Bieżące informacje na temat sytuacji w Ukrainie możecie znaleźć na stronie głównej Gazeta.pl.

Wojciech Bojanowski to polski dziennikarz, który od 2007 roku związany jest ze stacją TVN i TVN24. Jest autorem wielu reportaży i filmów dokumentalnych. Od dwóch tygodni relacjonuje wszystko to, co dzieje się w Ukrainie ogarniętej wojną z rosyjskim agresorem. Często okoliczności pracy Bojanowskiego są bardzo niebezpieczne. Podczas jednej z relacji nad głową przeleciały mu dwie rakiety. W wyniku ataku zginęło wówczas pięć osób, a pięć kolejnych zostało rannych. Wielu dziennikarzy podejmuje decyzję o ewakuacji z terytorium Ukrainy, ale reporter TVN wciąż pracuje na miejscu. 

Zobacz wideo Syn Wojciecha Bojanowskiego rozpoznał tatę w relacji z Ukrainy

Monika Olejnik do Wojciecha Bojanowskiego: "Wojtek, respect"

Relacje z Ukrainy możemy oglądać także w mediach społecznościowych Wojciecha Bojanowskiego. Dziennikarz dodał poruszający wpis, w którym podzielił się swoimi odczuciami. 

 
Nie chciałbym tu być, patrzeć na to i nie chciałbym tego relacjonować. Nie chciałbym bardzo, żeby to wszystko się działo. Ostatnie dwa tygodnie zlewają mi się w jedną wielką plamę złożoną z gruzów, łez, krwi i zapachu spalenizny. To wszystko dotyka ludzi identycznych jak my, z podobnymi zajawkami, nadziejami i marzeniami. W mgnieniu oka wszystko się roz**bało.

Post Bojanowskiego jest pełen rozgoryczenia i żalu z powodu sytuacji, której jest teraz świadkiem. Wypowiedź reportera TVN-u naprawdę poruszyła internautów, którzy starali się także jemu dodać otuchy i okazać wdzięczność za odwagę i wykonywaną pracę. Swój szacunek dla działań kolegi wyraziła też Monika Olejnik. Słowa wsparcia pod wpisem dziennikarza pozostawili także m.in. Agata Młynarska, Katarzyna Kolenda-Zaleska, Maja Ostaszewska oraz Mariusz Szczygieł. 

Plotek.pl jest dla Was i dla Was piszemy o rozrywce. Ale to nie znaczy, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie.

Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.

Więcej o: