Więcej ciekawostek o związkach gwiazd znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Witold Paszt odszedł wieczorem 18 lutego po długich zmaganiach z problemami zdrowotnymi. O jego śmierci poinformowały córki artysty, które we wzruszającym poście wspomniały, jak bardzo muzyk tęsknił już za ich mamą. Lider zespołu VOX przeżył u boku Marty ponad pół wieku. Nie mógł się pogodzić ze śmiercią żony.
Trzeba przyznać, że historie takiej miłości nie zdarzają się często - zwłaszcza w świecie show-biznesu. Witold Paszt z zespołem VOX osiągnął szczyty sławy. Koncertował w całej Polsce, wyjeżdżał też w trasy po Europie, USA, Kanadzie i Australii. Całe życie pozostał jednak wierny żonie. Jej śmierć złamała mu serce.
Kiedy tylko pojawiła się informacja, że Witold Paszt zmarł 18 lutego, jego bliscy zaczęli pisać, że artysta wreszcie będzie znów u boku swojej ukochanej.
Muzyk poznał swoją przyszłą żonę Martę w szkole średniej. Od wtedy byli już nierozłączni. Trwało to ponad pół wieku. On rozwijał swoją karierę, koncertując na całym świecie, ona zajęła się wychowaniem ich córek - Natalii i Aleksandry.
Marta Paszt doskonale odnajdowała się w swojej roli. Podobno nigdy nie narzekała na taki podział obowiązków. Cieszyła się, że mąż ma przestrzeń na realizowanie muzycznych ambicji. Byli niezwykle zakochaną w sobie i zgodną parą.
Kiedy w 2018 roku kobieta zmarła, muzyk był zdruzgotany. Tak pożegnał żonę na Facebooku.
W ubiegłym tygodniu niespodziewanie odeszła Marta Paszt - cudowna Żona, najwspanialsza Mama i Babcia. W tym szczególnie trudnym dla naszej rodziny czasie zwracamy się z prośbą do przedstawicieli mediów o uszanowanie czasu naszej żałoby. Jednocześnie pragniemy zapewnić fanów zespołu VOX, iż kalendarz koncertów nie ulega zmianie.
Starał się dalej żyć jak kiedyś, nie odwołał koncertów, ale bliscy twierdzą, że był zdruzgotany.
Chociaż w życiu Witolda Paszta wiele się działo - otaczały go ukochane córki i wnuczki, a zawodowo spełniał się w roli jurora "The Voice Senior", to jego serce pozostawało złamane. Odszedł dzień po czwartej rocznicy śmierci Marty.