Więcej o Igrzyskach Olimpijskich 2022 przeczytasz Gazeta.pl
Aleksandra Trusowa zajęła drugie miejsce w konkursie łyżwiarstwa figurowego podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2022 w Pekinie. Złoty medal zdobyła także Rosjanka Anna Szczerbakowa, a brąz otrzymała Japonka Kaori Sakamoto. Mimo zaszczytnego, drugiego miejsca dziewczyna była wściekła, że nie wygrała konkurencji. Do sieci trafił filmik, na którym widać jak ambitna 17-latka nie może się pogodzić z faktem, że nie wygrała zawodów.
Aleksandra nie kryła zdenerwowania po zdobyciu srebrnego medalu. Było to dla niej o tyle zaskakujące, bo jako jedyna w historii wykonała pięć poczwórnych skoków. Jak stwierdziła w jednej z rozmów po zawodach:
Wykonałam pięć poczwórnych skoków. Widziałeś wyniki, wiesz wszystko. Nie jestem usatysfakcjonowana, cieszę się, że zrobiłam pięć poczwórnych skoków.
Kamerzyście udało się złapać moment po konkursie, kiedy łyżwiarka figurowa wypłakiwała się trenerce i wykrzykiwała, że to jej ostatnie zawody w życiu. Zdenerwowana krzyczała:
Już nigdy w życiu nie wejdę na lód! Nienawidzę tego sportu, nienawidzę go! Nie możesz tego zrobić w ten sposób! Nie możesz tego zrobić w ten sposób! Każdy ma złoty medal, ale nie ja. Wiedziałaś wszystko!
Następnie Aleksandra Trusowa dodała:
Zdanie, w którym mówiłam, że już nigdy nie pojawię się na lodzie? Zobaczycie.
Później Rosjanka zdradziła, że jest jednak szczęśliwa z tego, jak się zaprezentowała. Uczucia, które ma teraz w sobie, wynikają z tego, że od trzech tygodni nie była w domu i bardzo tęskni za bliską rodziną oraz pupilami. Mimo to nie kryła wściekłości podczas ceremonii otrzymania medalu. Nie chciała się pojawić na wydarzeniu, a kamera uchwyciła moment, kiedy odbierając srebrny medal, pokazała środkowy palec:
Co myślicie o reakcji sportsmenki?