Więcej faktów z życia prywatnego gwiazd przeczytasz na stronie głównej Gazety.pl.
Weronika Marczuk cieszy się każdą chwilą macierzyństwa. Wyczekiwane potomstwo dało jej wiele powodów do radości. Na Instagramie gwiazdy można znaleźć wiele ujęć ze wspólnego czasu spędzonego z małą Anią. Jak co roku, przy okazji urodzin córki, celebrytka wrzuciła wspólne zdjęcie, poruszając istotną kwestię bycia mamą. W zeszłym roku opisywała, jak odnajduje się w macierzyństwie w późnym wieku, w tym natomiast nawołuje do miłości.
Świętując pierwsze urodziny Ani, była prezenterka poruszyła temat macierzyństwa w późnym wieku. Przypomnijmy, Weronika Marczuk urodziła dziecko w wieku 50 lat.
Urodziny córki dają mi jeszcze jedną refleksję - każdy dzień, miesiąc, rok, to czas na zaczynanie, otwieranie, a nie podsumowywanie i kończenie życia. Nie ma tekstów: "teraz to już z górki", "wszystko, co dobre, już było", "w tym wieku, to nie wypada". Stop! Wyrzucamy te frazy do kosza.
W tym roku zdecydowała się na odczarowanie tzw. blue monday. Z okazji drugich urodzin pociechy gwiazda spieszyła fanom z pozytywnym przesłaniem:
A teraz my po dwóch latach razem. Służy nam waszym zdaniem? Niech każdy dziś przestanie wierzyć w sztucznie wymyślane blue monday, życzę uwierzyć w normalną ludzką miłość! Ona jest wspaniała, piszcie, opowiem.
Obserwatorzy w komentarzach chętnie składali życzenia małej Ani. Zgodnie stwierdzili, że Weronika promienieje przy córce.
Bardzo pani służy, a na żywo jest pani jeszcze piękniejsza. Życzę dużo miłości - pisze fan.
Oby tak było naprawdę! Za takie życzenie tylko można wzajemnie odpowiadać miłością - stwierdziła gwiazda.
My oczywiście dołączamy się do życzeń i liczymy, że Weronika Marczuk zarazi córkę pogodą ducha.
ZOBACZ TEŻ: Cezary Pazura wspomina, jak poznał Edytę. Przy okazji dogryzł Weronice Marczuk. Niemiło