Więcej na temat Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy znajdziecie na stronie głównej Gazeta.pl
30 stycznia odbędzie się finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Oprócz tradycyjnych zbiórek pieniędzy w organizację wydarzenia, jak co roku, zaangażowało się wiele gwiazd, które na licytacje wystawiły różne przedmioty. Część z nich jest gratką dla fanów. Nie brakuje rekwizytów i akcesoriów związanych ze sławnymi sportowcami, aktorami czy wokalistami. W akcje angażują się także niektórzy politycy, a do nich postanowił dołączyć Donald Tusk. Na aukcję przekazał hulajnogę elektryczną z jego autografem. Córka skomentowała działania ojca i nawet pozazdrościła mu popularności.
Donald Tusk 20 listopada został zatrzymany przez drogówkę i stracił prawo jazdy. Jechał 107 km/h w terenie zabudowanym. Polityk od tego czasu przemieszcza się autem, zasiadając na miejscu pasażera. Widywany był też na hulajnodze elektrycznej. Zdjęcia polityka wykorzystujący niecodzienny środek transportu obiegły sieć. Były premier sam również zamieścił na Instagramie zdjęcie z hulajnogą.
Polityk na hulajnodze wygląda na młodszego, bardziej ekologicznego, demokratycznego i nowoczesnego. I na pewno szybciej dojeżdża do pracy. Wystarczyło pokonać obawy sześćdziesięciolatka przed nową aplikacją i drwinami tradycjonalistów i jazda! Nigdy więcej służbowej limuzyny - śmiał się.
Teraz Tusk poinformował, że przekazuje pojazd na aukcję WOŚP.
Tym razem będzie to moja brukselska limuzyna, tak ją nazywam. Kiedyś powiedzielibyśmy, że nówka nieśmigana, bo rzeczywiście ledwo zacząłem jej używać. No ale jak wiecie, wróciłem z Brukseli, więc pomyślałem, że przyda się komuś tutaj w Polsce. Ten, kto wygra licytację i stanie się właścicielem mojej limuzyny, będzie też przeze mnie zaproszony na kawę i razem przeczytamy instrukcję obsługi - powiedział Donald Tusk na nagraniu promującym aukcję na Youtube.
Szczegółowe informacje na temat licytacji zamieścił w sobotę, 15 stycznia, a już tego samego dnia aukcja cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Polityk opublikował też na Instagramie zdjęcie z "limuzyną". Widać na nim, jak podpisuje hulajnogę.
Pod postem odezwała się w komentarzach córka polityka. Sama także zaangażowała się w 30. finał WOŚP i poczuła ducha rywalizacji.
Na pewno, jak zwykle, twoja aukcja pokona moje. Ale bez walki się nie poddam - napisała Katarzyna Tusk.
Katarzyna Tusk przekazała na aukcję książki jej autorstwa "Elementarz stylu". Jednak nic nie wskazuje na to, by osiągnęły one tak spektakularne kwoty, jak hulajnoga jej ojca. Na dzień 15 stycznia licytacja stanęła na ponad 50 tysiącach złotych.
W tym roku WOŚP gra pod hasłem "Przejrzyj na oczy. Dla zapewnienia najwyższych standardów diagnostyki i leczenia wzroku u dzieci".