Więcej informacji i ciekawostek na temat rodziny królewskiej znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Brytyjskie media od dawna donoszą o złych stosunkach pomiędzy księżną Kate a Meghan Markle. Miało się to zacząć lata temu, jeszcze przed słynnym wywiadem z Oprah Winfrey. Rozmowa i oskarżenia, które padły pod adresem członków rodziny królewskiej, zaogniły sytuację. Harry wraz z żoną sugerowali, że spotykała ich przemoc psychiczna oraz rasistowskie komentarze. Meghan opowiedziała też historię, gdy księżna Kate w trakcie kłótni doprowadziła ją do łez. Para, nie mogąc znieść życia u boku pierwszej brytyjskiej rodziny, wyprowadziła się do USA. Formalnie zrzekli się królewskich tytułów i związanych z tym przywilejów. Pomimo tysięcy kilometrów, jakie obecnie dzieli Kate i Meghan, obie najwyraźniej wciąż żywią do siebie niechęć.
Żona księcia Williama nie chce nawet słyszeć o szwagierce, a jak donosi dailystar.co.uk, gdy pojawił się temat powrotu Amerykanki do gry aktorskiej, zdegustowana dała do zrozumienia, że nie chce o tym rozmawiać. Niektórzy mieli nadzieję, że obchodzone właśnie 40. urodziny Kate będą doskonałą okazją do złagodzenia uprzedzeń, tak się jednak nie stało. Kate Middleton uczciła urodziny między innymi wyjątkową sesją fotograficzną. Portrety w starym stylu wykonał uznany fotograf, Paolo Roversi. Księżna mogła liczyć też na życzenia urodzinowe napływające z całego świata. Na taką serdeczność nie pozwoliła sobie zbuntowana para, która nie złożyła oficjalnych życzeń żonie księcia Williama. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że książę Harry jeszcze przed małżeństwem z Amerykanką był bardzo zżyty ze swoją bratową.
To mocno rozwścieczyło internautów, którzy i tak w większości stoją po stronie Kate w tym sporze. Przypominają, że mowa jest o najbliższej rodzinie, Harry powinien złożyć życzenia przynajmniej ze względu na brata.
Wygląda na to, że konflikt pomiędzy Pałacem Buckingham a Harrym i Meghan jeszcze długo nie zgaśnie.