Polska modystka robiła nakrycia głowy m.in. na ślub Meghan i Harry'ego, a w Polsce nikt o tym nie mówił. Oto Monika Ciesiełkiewicz

Monika Ciesiełkiewicz to polska gwiazda wśród światowych modystów. Karierę zaczynała u Philipa Treacy'ego, gdzie szyła kapelusze dla wielu gwiazd. Na ślubie Meghan i Harry'ego jej dzieła założyły m.in. księżna Kate czy Demi Moore. W Polsce o jej udziale w stylizacjach celebrytów nic się nie mówiło.

Więcej o polskich i zagranicznych projektantach przeczytasz na gazeta.pl

O stylizacjach gwiazd rozpisują się tabloidy na całym świecie. Kreacje z Oscarów, przebrania z Met Gali to w swoim czasie tematy numer jeden. Tak samo było ze ślubem Meghan Markle i księcia Harry'ego. Ubiór każdego gościa był skrupulatnie opisany na łamach gazet i w portalach. W rodzinie królewskiej dużą uwagę przykuwają kobiece nakrycia głowy. Dlatego też ślubni goście z całego świata postawili na ten dodatek. Za część kapeluszy na ceremonii odpowiedzialna była polska modystka. Dzieła Moniki Ciesiełkiewicz nosiły najważniejsze głowy państwa.

Zobacz wideo Księżna Kate to mistrzyni "modowego recyklingu". Niektóre kreacje miała na sobie 3 razy! Oto jej ulubione zestawy

Monika Ciesiełkiewicz - światowej sławy polska modystka 

Monika Ciesiełkiewicz karierę zaczęła w Londynie w pracowni światowej sławy modysty Philipa Treacy'ego. Projektantka po trzech miesiącach okresu próbnego została przyjęta na stałe i zyskała znanych klientów. Dzieła kupowało wiele osób ze świata muzyki, kina czy członkowie rodziny królewskiej. Monika w wywiadzie dla Wirtualnej Polski wspomina, że pracownię odwiedzały m.in. Naomi Campbell, Kate Moss czy Lady Gaga.

Pracownia Philipa miała ręce pełne roboty przed ślubem Meghan i Harry'ego. Spod rąk Moniki wyszedł wtedy kapelusz z kwiatowym motywem dla księżnej Kate i opaska dla Demi Moore. Projektantka jest zawiedziona, że nie mówiło się w kraju o polskim akcencie przy opisywaniu stylizacji gwiazd. W wywiadzie mówi:

Bardzo często robiłam nakrycia głowy dla żony księcia Karola – Camilli Parker-Bowles. Jej zamówienia trafiały właściwie wyłącznie do mnie. Fantastycznym przeżyciem był dla mnie także ślub Meghan i Harry’ego. Wielu gości włożyło tego dnia kapelusze, które od początku do końca robiłam osobiście. To był m.in. kapelusz księżnej Kate, ale też bordowa opaska Demi Moore. Zdjęcia z tego wydarzenia były przecież w mediach na całym świecie, co dla mnie z jednej strony było źródłem ogromnej radości, z drugiej natomiast smutku, że przecież omawia się te stylizacje, również w polskiej prasie, ale nikt nigdy nie wspomina o tym, kto jest za nie odpowiedzialny. To nie jest wiedza powszechna, a szkoda.
 

Monika Ciesiełkiewicz postanowiła opuścić pracownię Pfilipa Treacy'ego i skupić się na promowaniu własnej marki. Projektantka tworzy teraz kapelusze pod własnym nazwiskiem. Jej baza klientów ciągle się rozrasta, w związku z czym już w przyszłym roku rusza z kolekcją. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.