Bądź na bieżąco. Więcej ciekawych artykułów o gwiazdach przeczytasz na Gazeta.pl.
Edyta Górniak aktywnie działa w social mediach. Od początku pandemii gwiazda wykorzystuje swoje zasięgi do szerzenia licznych teorii spiskowych. Największą burzę wywołała, gdy udostępniła filmik, na którym zrywa ze ściany informację z prośbą o noszenie maski ochronnej. Ostatnio wokalistka postanowiła poruszyć temat Halloween.
Edyta Górniak zaczęła swój wywód od tego, że takie dni, jak Wszystkich Świętych, powinny zmuszać wszystkich do refleksji na temat życia i śmierci.
To jest też czas, kiedy chcemy nawiązać połączenie z istotami, które były nam bliskie, i które są już w innej gęstości, w innym wymiarze (...) To jest szczególny czas, w którym myślimy bardziej o życiu i o śmierci (...).
Dalej wokalistka postanowiła wyjaśnić widzom, jak ważna jest świadomość swoich czynów.
Jedną z podstawowych rzeczy, które musimy robić codziennie, to świadomie obserwować siebie i innych, obserwować, co myślimy, co mówimy, co robimy, w jakiej intencji zaczynami i kończymy dzień i gdzie otaczają nas pułapki. Tutaj jest ich pełno.
Obchody Halloween przedstawiła właśnie jako zasadzkę.
Jedną z najbardziej popularnych pułapek, na którą nie zwracaliśmy dotąd uwagi, to dni wielkiego święta, zamienione na zabawę, czyli Halloween.
Górniak uznała, że prawdziwa nazwa to "hell win", co w tłumaczeniu z języka angielskiego oznacza "piekło wygrywa".
Uważajcie zatem kochani, które drzwi otwieracie do swojego życia i do swojej duszy. Bądźcie czujni, ostrożni, rozważni.
Co sądzicie na temat teorii głoszonych przez piosenkarkę?