• Link został skopiowany

Marta Manowska pozuje ze swoim drogim sportowym autem. Nagle fanka wyciągnęła jej spotkanie na parkingu

Marta Manowska z "Rolnik szuka żony" wrzuciła na Instagram zdjęcie, na którym pozuje ze swoim samochodem. Gwiazda nie od dziś znana jest ze swojej pasji do motoryzacji. Nie spodziewała się jednak, że jedna z jej obserwujących przypomni ich wspólne spotkanie na parkingu.
Marta Manowska
fot. Instagram @martamanowska

Chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata rozrywki? Zajrzyj na stronę główną Gazeta.pl

Marta Manowska prowadzi w TVP dwa programy, które cieszą się niesłabnącą popularnością. Widzowie znają ją z "Rolnik szuka żony" i "Sanatorium miłości". Jak się jednak okazuje, telewizja nie jest jedyną pasją prezenterki. W ostatnim czasie podzieliła się z obserwatorami zdjęciem, na którym pozuje z - cytując jej słowa - swoją "wielką miłością". 

Zobacz wideo Marta Manowska ma kompleksy. Jednego się pozbyła, ale gardzi operacjami plastycznymi

"Rolnik szuka żony". Marta Manowska jest pasjonatką motoryzacji

Na fotografii widzimy uśmiechnięta od ucha do ucha gwiazdę TVP, która pozuje przed swoim Fordem Mustangiem GT, którego nowe modele kosztują nawet ponad 200 tys. zł. Manowska zdradziła w opisie, że wkrótce ma zamiar wybrać się zlot podobnych pojazdów. 

Skoro tyle o miłości, to tu moja kolejna, wielka. Przyznam, że mocno się już stęskniłam. Trochę ostatnio mieliśmy niezawinionych przygód, ale po raz kolejny Auto Michałowski mi pomógł. Profesjonalnie, zawodowo, szybko i z humorem. A dodatkowo niespodzianka! Na pewno wkrótce widzimy się na zlocie tych pięknot! Wierzę, że spotkam tam podobnych pasjonatów.
 

Internauci w komentarzach rozpływają się nad samochodem prezenterki:

Cudny wóz.
Niezła bryka.

Jedna z obserwatorek Manowskiej przypomniała jednak sytuacje, kiedy dziennikarka miała ją "przyblokować" na parkingu... Gwiazda odpowiedziała, że choć nie pamięta, to wierzy, że tak było. 

Kiedyś mnie pani "przyblokowała" na parkingu, ale szybko wybaczyłam, bo Ford przyblokował Forda... - wypomina internautka.
O kurczę! Nie pamiętam takiej sytuacji. Raczej nie mam skłonności do "przyblokowania", ale widocznie tak było - odpowiada Manowska.

Prezenterka nie od dziś znana jest ze swojego zamiłowania do szybkich samochodów. Czasem jednak wystarczy chwila nieuwagi. Manowska przekonała się o tym na własnej skórze w 2019 roku, kiedy prowadząc, zerknęła "na chwilę" na telefon i... zatrzymała się tuż na samochodzie znajdującym się przed nią. Z obitymi rękoma i nogami przestrzegła wówczas fanów, aby ci nie popełniali jej błędów. 

Podoba wam się auto Manowskiej? 

Więcej o: