We wrześniu ubiegłego roku Małgorzata Ohme pochwaliła się pierwszym tatuażem. Na jej przedramieniu pojawił się wówczas niewielki jamnik, dla którego inspiracją była praca stworzona przez Pablo Picasso. Gospodyni "Dzień dobry TVN" mówiła, że od dawna marzyła o tatuażu, ale dopiero wtedy zdobyła się na odwagę, by go zrobić. Teraz nie miała już żadnych obaw.
W piątek Małgorzata Ohme ekscytowała się na Instagramie wizytą u zaufanego tatuażysty. Po zakończeniu pracy nad nową ozdobą, pokazała ją fanom. Tatuaż zajmuje sporą część ramienia. Dziennikarka uwieczniła na ciele obraz jednego ze swoich ulubionych malarzy i wytatuowała sobie "Portret Kobiety".
"Portret Kobiety" Egona Schiele namalowany przez Sebastiana Jaryszka już ze mną na zawsze. Dziękuję i pamiętajcie. O gustach się nie dyskutuje - napisała.
Prowadząca "Dzień dobry TVN" widocznie spodziewała się głosów krytyki. Trzeba przyznać, że internauci całkiem dobrze ocenili jej nowy tatuaż, ale nie obyło się bez uszczypliwości.
Z rozmachem siostro - napisał Filip Chajzer.
O gustach się nie dyskutuje, więc zamilknę.
Jest piękny i oryginalny - czytamy.
Małgorzata Ohme dała się poznać szerszej publiczności, gdy we wrześniu 2019 roku dołączyła do grona prowadzących "Dzień dobry TVN". Wcześniej pojawiała się na kanapach programu m.in. jako ekspertka od relacji rodzinnych. Z wykształcenie jest bowiem psycholożką i zajmuje się psychoterapią dziecięcą, młodzieżową i rodzinną. Jej programowym partnerem jest Filip Chajzer.
Więcej podobnych materiałów znajdziesz na Gazeta.pl.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!