W tym roku minie siedem lat od śmierci Anny Przybylskiej. Mimo upływającego czasu zmarła aktorka wciąż ma masę wielbicieli, a w mediach co jakiś czas pojawiają się spekulacje na temat przedstawienia jej życia na wielkim ekranie. Jak na razie nie są znane żadne szczegóły. Nie wiadomo nawet, czy taki film powstanie, jednak to nie zmniejsza zainteresowania tym tematem. Jak się okazuje, córka aktorki już wie, że nie chciałaby w nim wystąpić. Domyślacie się dlaczego?
Film o Annie Przybylskiej z pewnością przyciągnąłby do kin setki tysięcy widzów, więc pomysł o jego stworzeniu co jakiś czas wraca. Córka aktorki i Jarosława Bieniuka - Oliwia sama staje się już powoli celebrytką, a udział w najnowszej edycji "Tańca z Gwiazdami" z pewnością jej w tym pomoże. W rozmowie z Pomponikiem świeżo upieczona maturzystka przyznała, że podoba jej się pomysł filmu o mamie.
Myślę, że fajnie by było coś takiego stworzyć, ale to nie ode mnie zależy, tylko bardziej od taty, wiadomo. Uważam, że to jest wspaniały pomysł - mówiła Oliwia.
Mimo entuzjazmu do całego projektu sama nie chciałaby w nim wystąpić. Uważa, że powinien zrobić to ktoś bardziej doświadczony w aktorstwie.
Nie wiem, czy dobrze bym się czuła. Nie wiem, kogo bym tam w ogóle miała odgrywać - co, siebie bym miała odgrywać? Raczej nie czułabym się komfortowo. Wolałabym, żeby to zrobił ktoś inny, doświadczony - tłumaczyła.
Wy macie swoje typy, kto mógłby zagrać Annę Przybylską i jej rodzinę w takim filmie?