Sejm zdecydował w środę o wprowadzeniu poprawek do ustawy o radiofonii i telewizji. Doszło do skandalicznej sytuacji, a przez zmianę decyzji przez posłów partii Kukiz'15, PiS uzyskało większość i tym samym projekt nazywany "lex TVN" trafi do Senatu. Przeciwnicy wyszli na ulice, pod Sejmem odbyły się manifestacje. Jednak swoje odczucia okazują także zwolennicy wprowadzenia nowych zasad. Jeden z wyborców Prawa i Sprawiedliwości zaatakował Paulinę Krupińską, która pracuje w "Dzień dobry TVN".
Zwolennik partii rządzącej, posługując się rynsztokowym językiem, zwrócił się do prezenterki, że to jej ostatnie chwile w pracy, bo PiS zajmie się stacją, z którą jest ona związana.
Aż wstyd przytaczać jego słowa, jednak ze względu na powagę sytuacji i ukazanie prawdy, z jakim poziomem kultury mamy do czynienia, zachowaliśmy pisownię oryginalną, jedynie cenzurując wulgaryzmy:
Już niedługo, już niebawem się skończy to pozowanie. Jak PiS rozj*ebie wam TVN to ino tylko popiół zostanie z waszego programiku. I nagle bum - nie mam pracy. Dziwie się, że ci mąż pozwala tam pracować, ja bym w życiu nie pozwolił - brzmi treść wiadomości.
Krupińska udostępniła ją na InstaStories, dodając swój komentarz.
Kultura osobista - niektórzy nie znają takiego pojęcia - podsumowała.
Do tej pory nie opadają emocje po środowej decyzji Sejmu. Gwiazdy w mediach społecznościowych wyrażają swoje odczucia. Justyna Nagłowska zwróciła się do wyborców PiS-u i grzecznie poprosiła ich, by przestali obserwować jej profil. Swoje stanowisko przedstawiła także m.in. Anna Kalczyńska oraz Agata Młynarska.