Tak słynna "Kobieta kot" wyglądała przed operacjami plastycznymi. Po blond piękności nie ma już śladu. "Oszalała"

Jocelyn Wildenstein, czyli słynna "Kobieta kot" jako młoda dziewczyna była naturalnie piękna. Wszystko zmieniło się, kiedy zaczęła marzyć o bardziej kocich rysach twarzy...

Jocelyn Wildenstein to amerykańska miliarderka, która jest smutnym przykładem ofiary nieudanych operacji plastycznych. Kobieta ma za sobą kilkanaście zabiegów, które kosztowały ją około czterech milionów dolarów i naturalną urodę. Jak wyglądała zanim zaczęła obsesyjnie podążać za wymarzonym wyglądem i kocimi rysami? 

Zobacz wideo Agata Rubik wyśmiewa korzystanie z medycyny estetycznej

Tak "Kobieta kot" wyglądała przed operacjami plastycznymi

Historia metamorfozy Jocelyn sięga początku lat 70., gdy zaniepokojona problemami w małżeństwie, chciała za wszelką cenę uszczęśliwić męża milionera i miłośnika tygrysów. Celebrytka uznała, że najlepszym rozwiązaniem na ratowanie związku z Wildensteinem, będzie upodobnienie się do kota. Małżeństwo pary trwało w sumie 21 lat, jednak ostatecznie rozpadło się, a kombinowanie z wyglądem jeszcze bardziej zraziło jej ukochanego.

Ingerencje w wygląd, na które zdecydowała się Jocelyn, były poważne. "Kobieta kot" przeszła m.in. operację górnych i dolnych powiek, lifting twarzy i brwi, powiększenie ust i brody, a także wszczepiła sobie implanty policzkowe. W końcu uzależniła się od operacji i stała się pośmiewiskiem.

Oszalała. Myślała, że będzie mogła naprawić swoją twarz, tak jak przemeblowujesz pokój, przestawiając mebel. Ale skóra tak nie działa. Nie chciała słuchać - wyznał jej mąż w jednym z wywiadów.

Po rozstaniu z Wildensteinem "Kobieta kot" związała się z Lloydem Kleinem, który jest projektantem. Związek, choć wygląda na toksyczny, przetrwał już 18 lat. Przypominamy, że kilka lat temu Jocelyn została zatrzymana przez policję pod zarzutem oszpecenia partnera. Groziła, że potnie mu twarz nożyczkami i poparzy go gorącym woskiem. Ostatnio para została przyłapana na obiedzie w Miami, a media obiegły zdjęcia, na których Jocelyn bardziej przypomina kota niż kobietę.

Zanim celebrytka oszpeciła twarz, wyglądała zupełnie normalnie. Na starych fotografiach widać, że była blond pięknością z subtelnymi ustami i uroczym spojrzeniem. Niestety, po dawnej urodzie już nic nie zostało.

 
Więcej o:
Copyright © Agora SA