Julia Wieniawa ma już za sobą kilka nieudanych związków, lecz w końcu udało jej się odnaleźć miłość w ramionach Nikodema Rozbickiego. Para jest razem bardzo szczęśliwa, a aktorka zdaje się - na dobre zapomniała o dawnej relacji łączącej ją z Antonim Królikowskim. Wygląda również na to, że dotychczasowe waśnie między nią, a inną byłą partnerką aktora zostały zażegnane.
Chociaż dotychczas nie było pewności co do tego, czy Julia Wieniawa i Katarzyna Sawczuk oficjalnie zakopały topór wojenny, wiele wskazuje na to, że tak właśnie się stało. Aktorka aktualnie promuje najnowszą kolekcję swojej sportowej odzieży. Z tej okazji zorganizowała spotkanie z innymi koleżankami z branży, które zrelacjonowała na Instagramie.
Julię Wieniawę odwiedziły między innymi Marta Wierzbicka, Margaret oraz właśnie Katarzyna Sawczuk. Kiedy więc doszło do zażegnania konfliktu? Portal Pomponik.pl podaje, że Julia Wieniawa w jednej z rozmów przyznała, że nie zamierza wchodzić w szczegóły tego, co wydarzyło się pomiędzy nią a Katarzyną Sawczuk. Aktorka zapewniła też, że powodem ich skłócenia paradoksalnie nie był wcale Antoni Królikowski.
Nikt nie wie, co się wydarzyło w naszym życiu i nigdy się nie dowie, bo to są nasze prywatne sprawy. Ja też zaczęłam z nim być po długim czasie, odkąd oni nie byli już razem. To w ogóle nie miało nic wspólnego. Natomiast fajne jest to, że się obie wspieramy - podaje portal Pomponik.pl.
Okazało się, że Julia Wieniawa i Katarzyna Sawczuk znają się już od wielu lat, jednak pewna sytuacja sprawiła, że ich przyjaźń na pewien czas zawisła na włosku.