W zeszłym roku książę Harry wraz z żoną Meghan Markle ogłosili, że rezygnują z pełnienia królewskich funkcji, po czym udzielili wywiadu u Oprah Winfrey, o którym mówił cały świat. Od tego czasu synowie księżnej Diany toczą ze sobą "zimną wojnę". Jednak w ostatnim czasie młodszy brat księcia Williama coraz częściej odwiedza dwór. Teraz szykuje się kolejna okazja, aby zawitał w rodzinne strony.
Książę Harry od ponad roku mieszka poza Wielką Brytanią. W ojczyźnie pojawił się po raz pierwszy od opuszczenia dworu w kwietniu na pogrzebie dziadka, księcia Filipa. Niedawno znów przyleciał do kraju, by odsłonić pomnik swojej zmarłej matki, księżnej Diany, w 60. rocznicę jej urodzin. Niedługo książę ma ponownie zawitać w domu. Jednak tym razem pojawiają się spekulacje, że przyleci razem z żoną. Uprzednie nieobecności Meghan u boku księcia tłumaczono drugą ciążą. Jak donosi "The Sun", we wrześniu książę Harry ma uczestniczyć w kolejnym wydarzeniu upamiętniającym Lady Di.
Żona Harry'ego, Meghan, też mogłaby wrócić z nim, ale źródła donoszą, że wciąż może być dla niej za wcześnie, zwłaszcza że dopiero dwa miesiące temu urodziła.
Informator magazynu ujawnił także, że nastroje w rodzinie królewskiej podczas odsłonięcia pomnika księżnej Diany były napięte.
Nie było pokojowych rozmów, pozostaje duży dystans.
"The Sun" dodaje, że wrześniowe uroczystości byłyby świetną okazją do podjęcia pokojowych rozmów i pojednania rodziny królewskiej.
To duży krok naprzód, ale nie jest to ani miejsce, ani pora. Wrzesień jest wstępny termin na bardziej huczne świętowanie posągu. Harry będzie chciał wrócić.
Z niecierpliwością czekamy na kolejne szczegóły dotyczące uroczystości.