Gościem specjalnym podczas Polsat SuperHit Festiwal był zespół Maneskin. Zwycięzcy tegorocznego konkursu Eurowizji zrobili niemałe show na scenie, a pocałunek wokalisty z kolegą z zespołu tylko podgrzał gorącą już atmosferę. Emocje nie opadały nawet po występie. Otrzymaną od Polsatu statuetkę włoski zespół na drugi dzień dał przypadkowej fance. W sieci zawrzało, ale czy słusznie? Nie trzeba daleko szukać gwiazd, które również oddają swoje trofea. Jedną z nich jest Doda, która pozbyła się całkiem sporej kolekcji nagród. Co z nimi zrobiła?
Doda święci triumfy na rodzimym rynku muzycznym już od ponad 20 lat. Piosenkarka w tym czasie doczekała się ponad stu nagród i kolejnych kilkudziesięciu nominacji. Swoje trofea trzyma na specjalnej półce w domu, co często pokazuje w mediach społecznościowych. Jak się okazuje, gablota mogłaby być znacznie większa, gdyby piosenkarka nie oddała połowy nagród. Co z nimi zrobiła? Większość statuetek została przekazana na aukcje charytatywne, dzięki czemu udało się pomóc potrzebującym.
Moje nagrody prawdopodobnie by się już nie zmieściły w domu. Połowę z nich, czyli prawie 65, oddałam na cele charytatywne, więc te, co są, to się mieszczą - mówiła w rozmowie z "Faktem".
Doda oddaje nie tylko statuetki, ale również nagrody pieniężne. Gdy wygrała Sopot Hit Festiwal w 2008 roku, oprócz statuetki zdobyła również czek na 50 tysięcy złotych. Tuż po zejściu ze sceny wiedziała, że odda pieniądze.
Nie spodziewałam się tego i nie liczyłam na pieniądze. Nagrodę pieniężną przekażę na cele charytatywne - mówiła wówczas Rabczewska.
Podobnie było, gdy wygrała 150 tysięcy złotych w teleturnieju "Tak to leciało". Wówczas pieniądze wsparły chorych na stwardnienie rozsiane.
ZOBACZ TEŻ: Doda o udziale w show TVP. Konflikt ze Steczkowską? Koniec kosy. To zapytaliśmy o Górniak [PLOTEK EXCLUSIVE]