Kinga Duda nie zdradza szczegółów ze swojego życia prywatnego, choć co jakiś czas pewne informacje przedostają się do mediów. Ostatnio wiele spekuluje się na temat jej ślubnych planów, które w zeszłym tygodniu miały się zmienić, ponieważ córka prezydenta ponoć rozstała się z ukochanym. W niedzielę jednak organizatorka ślubna dała do zrozumienia, że to brednie, a ceremonia odbędzie się jeszcze w czerwcu. Jaka jest prawda? Andrzej Duda zabrał głos.
Andrzej Duda dementuje plotki na temat ślubu swojej córki? W "pełnym humoru" wpisie dał do zrozumienia, że o niczym nie miał pojęcia. Jest w szoku.
Kinga wczoraj się mnie pyta, czy wiem, z kim ma być ten ślub, o którym piszą. A ja z pretensjami do niej, że zaproszenia nie dostałem na ten ślub, o którym piszą. Cyrk... - napisał na Twitterze.
Internauci nie zostawili na głowie państwa suchej nitki, pisząc, że treść jego wpisu nie jest w żaden sposób zabawna, albo inaczej, zabawna na tyle, na ile mógł sobie pozwolić prezydent i jego dystans do siebie.
Od Bidena też zaproszenia pan nie dostał, ale jakoś chyba nie jest panu do śmiechu?
Cieszę się, że ma pan prezydent tylko takie zmartwienia.
Wyszło zabawnie? Jedno jest pewne, spekulacje nie ustaną, bowiem prezydent mógł w ten sposób chcieć odwrócić uwagę mediów. Paparazzi z pewnością swoje wiedzą i wszystkie krakowskie oraz okoliczne sale weselna są obstawione niczym Meghan Markle w szpitalu podczas porodu.