Kinga Rusin jesienią ubiegłego roku wyprowadziła się z Polski na Malediwy. Wraz ze swoim partnerem - Markiem Kujawą pracowała zdalnie. Dziennikarka na bieżąco komentowała w mediach społecznościowych sytuację polityczną w Polsce, co spotkało się z mieszanym reakcjami internautów. Niektórzy zarzucali jej, że nie ma pojęcia o prawdziwym życiu, a jej zdjęcia, na których na rajskiej plaży trzyma konstytucję, są śmieszne.
Dziennikarka po sześciu miesiącach na tropikalnej wyspie postanowiła obrać nowy kierunek. Kinga Rusin już kilka dni temu zapowiedziała, że po półrocznym pobycie na Malediwach postanowiła wrócić do Europy. Jak sama przyznała, jednym w powodów okazała się zmieniająca się tam pogoda.
Kierunek Europa. Na Malediwach zaczyna się powoli pora deszczowa. Po pół roku czas szukać słońca i wrażeń gdzie indziej. Coraz bardziej doceniamy niezależność i pracę zdalną - pisała wówczas dziennikarka.
Już wiadomo, gdzie Kinga Rusin się przeniosła. Prezenterka pochwaliła się zdjęciem z Monte Carlo w Monako.
Trzeba przyznać, że to równie luksusowa lokalizacja, co Malediwy. Nie wiadomo jednak, czy dziennikarka zagości tam na dłużej i będzie pracować zdalnie, czy może jednak to jedynie przystanek na trasie powrotnej do Polski. Tego dowiemy się z pewnością od samej zainteresowanej już wkrótce.
Tęskniliście za Kingą Rusin?