Filmy Patryka Vegi pojawiają się jak grzyby po deszczu. Teraz reżyser bierze na tapetę historię Magdaleny Żuk, która zmarła podczas wakacji w Egipcie w 2017 roku. W mediach społecznościowych Vega zaapelował do internautów, aby w celu "wyjaśnienia śmierci kobiety", szukali "dowodów" i stworzyli razem "śledztwo".
Patryk Vega zajmował się ostatnio tematem handlu dziećmi, który poruszył w dwóch projektach: "Small world" oraz "Oczy Diabła". W tym drugim reżyser rozmawiał m.in. z kobietą w ciąży, która rzekomo planowała sprzedać noworodka i przedstawił działania handlarzy.
Teraz znalazł kolejny pomysł na film. We wtorek, 6 kwietnia, na Facebooku pojawił się post, w którym reżyser poinformował, że pod lupę bierze głośną historię śmierci Magdaleny Żuk. Choć od kilku lat trwa prokuratorskie śledztwo, najwyraźniej według Patryka Vegi jest ono nieskuteczne. Teraz to internauci mogą znaleźć dowody, które pomogą wyjaśnić śmierć młodej Polki.
Rozwikłajmy razem tajemnicę jej śmierci. Stwórzmy największe śledztwo internautów w historii naszego kraju. Przeprowadźmy dochodzenie na dwóch kontynentach. Poskładajmy w całość dowody dotyczące jej śmierci, które zbierzemy w Egipcie i w Polsce. Jeśli masz jakąś informację, która może pomóc w rozwikłaniu śmierci Magdy, napisz do mnie - mówi w filmie Patryk Vega.
Przypomnijmy, że w 2017 roku Magdalena Żuk wyjechała na wakacje do Egiptu. W kurorcie Marsa Alam przebywała sama, ponieważ przed wylotem okazało się, że jej partner, z którym miała jechać, nie ma ważnego paszportu.
W czasie pobytu miała, według relacji innych turystów, zachowywać się dziwnie. Podczas jednej z rozmów telefonicznych kobieta błagała swojego partnera, aby jak najszybciej zorganizował jej powrót do Polski. Ze względu na zły stan zdrowia nie wpuszczono jej jednak na pokład samolotu. 27-latka trafiła do szpitala, gdzie miała wyskoczyć z okna. Zmarła 30 kwietnia 2017 roku.
Dotychczasowe ustalenia polskiej policji nie wskazują, by wobec Żuk doświadczyła przemocy o podłożu seksualnym lub jakakolwiek innej. Nikomu dotąd nie też nie postawiono zarzutów. Nie wiadomo też, czy Polka popełniła samobójstwo, czy też do jej śmierci przyczyniły się osoby trzecie. Raport toksykologiczny wykazał jednak, że w dniu uśmierci była pod wpływem narkotyków. Sprawę Magdaleny Żuk szeroko opisywały media. W internecie stała się pożywką dla teorii spiskowych.