Piotr Machalica odszedł 14 grudnia 2020 roku. Aktor był w kwiecie wieku - w tym roku skończył 65 lat. Ostatnie pożegnanie wybitnego artysty odbyło się 18 grudnia o godz. 13:00 w Kościele Środowisk Twórczych na Placu Teatralnym w Warszawie. Po mszy urna została przewieziona do Częstochowy, gdzie w sobotę 19 grudnia aktor zostanie pochowany w grobie rodzinnym.
Ze względu na panującą pandemię koronawirusa w uroczystościach mogło wziąć udział maksymalnie 40 osób. Na miejscu pojawili się tacy aktorzy jak Piotr Polk, Artur Żmijewski, Krystyna Janda, Jerzy Zelnik, Edyta Olszówka, Hanna Śleszyńska, Cezary Żak.
Ciało Piotra Machalicy zostało poddane kremacji. Na urnie napisano: "Ukochany Piotr Machalica".
To są słowa od Oli. Podziękowanie dla naszych dzieci: Franka, Soni, Poli i Meli. Za to, że z waszą miłością i akceptacją, wiarą w nas, udało nam się zbudować rodzinę. Za wszystkie wspólne święta i wakacje. Z powodów do dumy, za troskę i wsparcie. Wiem, że Piotruś będzie nad wami czuwał, bo kocha was nad wszystko - przeczytał Cezary Żak w imieniu żony Piotra Machalicy, Aleksandry.
Dziękuję za noc z 13 na 14 grudnia. Czuwaliście ze mną, składając zobowiązania przed bogiem, zapalenie świeczki. Wierzę, że dzięki temu mój mąż nie umierał sam. Czuł nie tylko moją, ale i waszą obecność. Nasze modlitwy i naszą miłość. Dziękuję.
W dalszej części Aleksandra Machalica podziękowała całemu personelowi medycznemu, lekarzom i medykom.
Specjalnie podziękowania kieruję do zespołu lekarzy, którzy 11 grudnia o godz. 19:54, którzy przed samą intubacją i podłączeniem męża do respiratora, pomogli mu wykonać telefon do mnie. Za te ostatnią rozmowę, za to pożegnanie, za te ostatnie kocham Cię. Będę Wam wdzięczna do końca życia.
Cezary Żak nie był w stanie opanować łez. Tym samym słowa aktora zakończyły uroczystość pogrzebową.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!