Katarzyna Burzyńska pod koniec czerwca przywitała na świecie drugie dziecko. Dziennikarka i współpracowniczka Anny Lewandowskiej bardzo szybko wróciła do formy sprzed ciąży i na swoim profilu na Instagramie pochwaliła się płaskim brzuchem. Mama małej Józefiny podjęła nawet treningowe wyzwanie swojej koleżanki z pracy, która doceniła jej trudy, przyznając drugie miejsce w fit konkursie.
Dziennikarka w 2015 roku poślubiła Łukasza Sychowicza, z którym doczekała się dwójki dzieci: syna Henryka i córki Józefiny. Burzyńska z okazji urodzin swojego ukochanego wstawiła na Instagram post, w którym opowiedziała o nietypowym prezencie, jaki podarowała mężowi. 37-latka po pięciu latach od ślubu w końcu przyjęła nazwisko męża:
Dziś urodziny Mojego Łukasza. Z tej okazji przyjęłam jego nazwisko. Dość już bycia Schleswig-Holstein, jak mawia moja przyjaciółka. Powitajcie więc oficjalnie KATARZYNĘ SYCHOWICZ: konkretną i twardą babkę (Tak brzmi i tak wygląda, nie uważacie?). A mojemu mężowi komikowi życzmy, żeby była dla Niego niezmiennie wyborną żoną - czytamy w poście na Instagramie.
Fani Katarzyny Sychowicz byli nieco zaskoczeni oryginalnym prezentem, a w komentarzach pod zdjęciem przyłączali się do życzeń:
Ale prezent!
Sto lat dla męża!
I po Burzy...
Myślicie, że mąż Kasi docenił nietypowy podarunek?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!