Obecność Justyny Steczkowskiej na 57. Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu wzbudza wiele emocji. Nic w tym dziwnego, skoro wokalistka dwukrotnie zaprezentowała show godne samej Beyonce czy Lady Gagi. Na jednym z koncertów wystąpiła jako sensualna blondynka, wijąc się na scenie w rytm własnych utworów, natomiast podczas wykonywania "Takiego tanga" Budki Suflera zmierzyła się z gorącą choreografią w towarzystwie profesjonalnych tancerzy. Do tego wszystkiego ognista czerwona kreacja i nienaganna figura, którą gwiazda wyeksponowała, zrzucając w pewnym momencie tren sukni. Niezwykłe widowisko!
Na występy w Opolu Justyna Steczkowska szykowała się od dawna, uchylając w mediach społecznościowych rąbka tajemnicy, jak wyglądają próby, taneczne treningi i przymiarki do festiwalu. Nikt jednak nie spodziewał się tego, że efekt tych przygotowań będzie aż tak spektakularny! W trzecim dniu koncertu wokalistka pojawiła się na scenie w czerwonym trzyczęściowym stroju. Krótkie spodenki i kusy top odsłaniały wszystkie wdzięki gwiazdy. Elegancji dodawał długi tren kreacji, który artystka zrzuciła podczas występu.
Nie tylko stylizacja Justyny zrobiła ogromne wrażenie, ale również jej taniec. Diwa zaprezentowała ogniste tango, wykonując przy okazji niezłe akrobacje. Unoszona przez profesjonalnego tanecznego partnera, "fruwała" niczym ptak na opolskiej scenie, jednocześnie wydobywając z siebie wysokie i długie dźwięki. Przepona Steczkowskiej musiała ostro w tym momencie pracować. To wyczyn godny prawdziwej wokalistki!