Niedawno do mediów dotarła smutna informacja. 12 lipca zmarła Kelly Preston, amerykańska aktorka i żona Johna Travolty. Od dwóch lat zmagała się z nowotworem piersi. Niewiele osób wiedziało o jej chorobie. Gwiazda ukrywała coś jeszcze.
John Travolta i Kelly Preston byli jedną z najsłynniejszych par Hollywood. Chociaż w ich związku nie brakowało kontrowersji, a także sekretów, to oboje zgodnie potwierdzali, że to miłość na całe życie. Mieli rację, bo przeżyli razem 29 lat. Niestety na drodze do szczęścia stanęła choroba. Kelly Preston zmarła 12 lipca. Aktor wyznał, że jego żona przed śmiercią poddała się hospitalizacji, chociaż kościół scjentologiczny, do którego należeli, jest temu przeciwny.
Niewiele osób wiedziało o tym, że Kelly Preston zmaga się z nowotworem piersi. Kobieta poinformowała tylko najbliższych i przyjaciół. Gwiazda już wiele lat temu usunęła się w cień i porzuciła karierę aktorską na rzecz rodziny. Chociaż pojawiała się publicznie u boku męża, to rzadko wypowiadała się na tematy prywatne. O swojej chorobie również milczała.
Gdy stan Preston był ciężki, zdecydowała się na leczenie, jednak nie wiadomo dokładnie, kiedy je rozpoczęła. Przypomnijmy, że aktor i jego zmarła żona należeli do ruchu religijnego scjentologów. Kościół ten sprzeciwia się hospitalizacji i stawia wyłącznie na leczenie duchowe, choć Tom Cruise, który również należy do scjentologów, stanowczo temu zaprzecza. Mimo to żona Travolty zwróciła się o pomoc do lekarzy. Niestety nie udało się jej uratować. John Travolta opublikował za pośrednictwem Instagrama przejmujący wpis, w którym pożegnał żonę.
Nigdy nie zapomnimy miłości i życia Kelly. Poświęcę teraz trochę czasu moim dzieciom, które straciły matkę, więc wybaczcie mi, jeśli zniknę na chwilę. Ale wiedzcie, że odczuję waszą miłość i wsparcie w nadchodzących tygodniach i miesiącach.
Wiadomość o chorobie Kelly była wielkim zaskoczeniem. Kobieta zmarła w wieku 57 lat. Osierociła dwójkę dzieci - 20-letnią córkę Ellę Bleu i 10-letniego syna Benjamina. Travolta i Preston mieli jeszcze syna, który zmarł w 2009 roku. Śmierć nastolatka była owiana tajemnicą, a dopiero po pewnym czasie okazało się, że Jett zmagał się z wieloma poważnymi schorzeniami. Cierpiał również na autyzm. To z pewnością ciężkie chwile dla całej rodziny aktora.