W niedzielę po południu w restauracji Belvedere w Łazienkach Królewskich miała miejsce nieprzyjemna sytuacja z udziałem Piotra Rubika. Kompozytor na swoim Instagramie wyraził ogromne niezadowolenie z obsługi lokalu, która nie pozwoliła mu skorzystać z toalety.
Piotr Rubik i afera w restauracji
Przypomnijmy, co wydarzyło się w niedzielne popołudnie. Piotr Rubik udał się z rodziną na spacer do Łazienek Królewskich. Córki kompozytora chciały skorzystać z toalety w restauracji Belvedere, położonej w centrum parku. Okazało się, że nie będąc gościem restauracji, nie ma takiej możliwości. Kompozytor całe niezadowolenie opisał na swoim Instagramie, o czym pisaliśmy już wczoraj.
Dziś Agata Rubik, żona Piotra, opublikowała zdjęcie z jedną z córek. Nie odniosła się bezpośrednio do afery toaletowej, ale namawiała fanów, aby wszyscy "byli dla siebie życzliwi". Pod zdjęciem pojawiło się wiele komentarzy, jednak naszą uwagę przykuł jeden z nich (został już zresztą skasowany). Odezwał się świadek całej sytuacji.
Kobieta skrytykowała postawę Rubika i potwierdziła, że kelner bardzo dobrze się zachował - spokojnie i kulturalnie, czego nie można powiedzieć o kompozytorze. Zostało skrytykowane również zachowanie pozostałych członków rodziny.
Tak, prawda. Więc nie chodźmy na sępa do restauracyjnej toalety, nie publikujmy później relacji ze swojego niezadowolenia w sytuacji, gdy kelner zachował spokój i klasę, czego chyba zabrakło mężowi. Uprzedzając dalsze komentarze - byłam gościem restauracji i świadkiem zdarzenia.
A Wy co o tym myślicie? Naszym zdaniem spokojne podejście do sytuacji zawsze pomaga :)
BO
Poniżej możecie zobaczyć wywiad z Piotrem i Agatą Rubik: