Kinga Duda w tym roku została magistrem prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim. Jednak córka prezydenta nie tylko tytuł magistra może wpisać do CV. Choć ma dopiero 24 lata, ma naprawdę imponujące doświadczenie.
Część studentów po zakończonej nauce może do swojego CV wpisać wyłącznie ukończone studia. Kinga Duda jest tutaj chlubnym wyjątkiem. W jej CV, do którego dotarł "Super Express", znajdziecie nie tylko ukończone prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim.
Kinga Duda ma za sobą praktyki w znanych i międzynarodowych kancelariach. Pracowała też w Parlamencie Europejskim, kończyła dodatkowe kursy i programy uczelni amerykańskiej. Za sobą ma pięć staży, na których pracowała w czasie studiów.
Do tego dochodzi znajomość języka angielskiego na najwyższym poziomie, poświadczona certyfikatem i praca w dwóch kołach naukowych na uniwersytecie, a także reprezentacja Uniwersytetu Jagiellońskiego na konkursach dla studentów prawa z całego świata. Nieźle jak na 24-latkę!
Kinga Duda wchodzi na rynek pracy z doświadczeniem, jakiego może jej wielu pozazdrościć. Pracę magisterską obroniła w maju. Interesuje się międzynarodowym prawem handlowym i prywatnym, postępowaniem cywilnym oraz metodami alternatywnego sposobu rozstrzygania sporów. W ostatnich latach bardzo rzadko widywaliśmy ją na oficjalnych wyjściach z rodzicami - poświęciła się całkowicie nauce i nie dawała powodów do plotek.
Jarosław Bieniuk ma piękny dom z widokiem na morze. Kupił go jeszcze z Anną Przybylską
Dancewicz szczerze o pieniądzach. "Żyłam za dziesięć złotych dziennie"
Doda pokazała swoją kuchnię. Utrzymanie jej w czystości to prawdziwy koszmar
Ale wieści! Już wiemy, kto poprowadzi sylwestra w TVP. Dobrze ją znacie!
Tak szczera jeszcze nigdy nie była. Angelina Jolie pokazała blizny po podwójnej mastektomii
Rob Reiner i jego żona nie żyją. Aresztowano syna reżysera
To koniec Afryki, wracamy do "Azja Express". Oto prowadząca! "Tak, to prawda"
Policja potwierdza. Syn Roba i Michele Reinerów odpowiedzialny za ich śmierć
Internauci załamani wynikiem Polki na Eurowizji Junior. Ekspertka nie owija w bawełnę