Od niedawna Justin Bieber znów zmaga się z depresją. Gwiazdor oficjalnie ogłosił, że zawiesza karierę i zamierza skupić się na życiu prywatnym, w tym na małżeństwie z Hailey Baldwin. Jego decyzja nie spodobała się wszystkim.
Na Instagramie powstały specjalne konta, z których internetowe trolle wyzywają wybrankę Biebera. Do tej pory Justin ignorował hejterskie komentarze, jednak tym razem postanowił na nie odpowiedzieć. Uznał najwyraźniej, że cienka granica została przekroczona. Wcale mu się nie dziwimy, troll nawiązał do jego długoletniej i burzliwej relacji z Seleną Gomez.
Nie kochasz Hailey! Poślubiłeś ją tylko po to, by wrócić do Seleny, a Hailey śpi z mężczyznami takimi jak @shawnmendes dla sławy, w dodatku jest rasistką - napisał hejter w komentarzu.
Te słowa musiały bardzo zaboleć Justina. 24-latek odpowiedział mu długim esejem, w którym wielokrotnie zapewniał, że jest szczęśliwy z Hailey, a ludzie którzy nie znają go prywatnie, nic nie wiedzą o jego życiu.
Absolutnie kochałem i kocham Selenę, ona zawsze będzie zajmować miejsce w moim sercu, ale jestem zakochany w mojej żonie, która jest najlepszą rzeczą, jaka mi się przytrafiła - napisał.
Na tym jednak nie poprzestał. Idol nastolatek wrzucił na swoje InstaStoires screena z hejterskim komentarzem i jego odpowiedzią. Poprosił też swoich fanów o to, żeby zgłaszali do administratorów wszelkie przejawy mowy nienawiści w kierunku jego i jego małżonki.
Trzymaj się Justin.
MŁ