Robert Janowski po tym, jak odszedł z programu "Jaka to melodia?", zapragnął kolejnych zmian w swoim życiu. W 5. rocznicę ślubu w towarzystwie najbliższych on i jego żona Monika, po raz drugi powiedzieli sobie TAK.
Uroczystość odbyła się w miniony piątek w kaplicy kościoła pokamedulskiego w Lasku Bielańskim w Warszawie. Małżonkowie przyjechali osobno, pan młody otworzył żonie drzwi od samochodu i poprowadził do ołtarza. Obojgu trudno było powstrzymać wzruszenie.
Nigdy nie straciłam wiary w to, że uda mi się stworzyć rodzinę i być szczęśliwą. (...) To jest największe szczęście, jakie mogło mnie spotkać - mówiła po ceremonii w rozmowie z tygodnikiem "Twoje Imperium".
Po ceremonii małżonkowie oraz ich goście pojechali do Kazimierza Dolnego, gdzie odbyło się huczne wesele.
Na Instagramie prezentera pojawiło się zdjęcie z ich pierwszego ślubu, pod którym Janowski wspomniał, że odnowili przysięgę:
5 lat. W zdrowiu i szczęściu. Na słońce i na deszcz. Radość i łzy. Na dobre i na złe. #love #forever #rocznicaslubu #ślub #miłość #nadobreinazłe #radość #szczęście #happy #happycouple #married #life #marriage #słońce #powtórka - napisał.
Pod spodem pojawiło się wiele gratulacji i życzeń. Niektórzy uznali, że są oni "definicją słowa miłość".
Kolejnych szczęśliwych lat. Wszystkiego dobrego.
Najserdeczniejsze życzenia dla Was. Na dziś, na jutro, na dalsze Wasze lata w miłości i złości.
GRATULACJE. Robercie, Moniko, jesteście definicją słowa „MIŁOŚĆ” - czytamy.
Żeby być razem, musieli sporo przejść. Ich związek budził sporo kontrowersji, gdyż oboje mieli na swoim koncie rozwód. Gdy zdecydowali się na ślub kościelny, spotkali się z ostrą krytyką i hejtem. Oni jednak wiedzieli, że są dla siebie stworzeni i od 7 lat tworzą szczęśliwy związek. 5 lat temu stanęli przed ołtarzem i jak widać ich miłość z każdym rokiem jest coraz silniejsza.
AW