Kora zmarła w sobotę nad ranem w wieku 67 lat. Wokalistka zespołu Maanam i ikona polskiej sceny muzycznej od pięciu lat walczyła z rakiem. Żal z powodu jej śmierci wyraziło wiele gwiazd, w tym również Beata Kozidrak, która miała okazję poznać koleżankę po fachu wiele lat temu. W poście na Instagramie opisała to spotkanie.
Wokalistka Bajmu miała wówczas 19 lat, Kora - 28. Obie były u progu wielkiej sławy, żadna nie miała jeszcze statusu gwiazdy. Przełom w karierze Maanamu miał nastąpić rok później po nagraniu pierwszej płyty. Kozidrak pisze, że podczas pamiętnego spotkania Kora wyglądała na kobietę, która doskonale wie, czego chce od życia.
Opole 79 rok. Miałam 19 lat, kiedy pierwszy raz zobaczyłam Korę. Przygotowywałam się do występu. Weszła do garderoby i z wielką pewnością siebie stanęła obok, przed lustrem, wzięła moją czerwoną szminkę i pomalowała nią usta. Już wtedy wiedziała, czego chce, ja jeszcze nie... Do zobaczenia.
W ostatnim wywiadzie udzielonym stacji TVN w kwietniu tego roku Kora zapewniała, że choroba jest w remisji i czuje się dużo lepiej niż jeszcze rok wcześniej. Natomiast zaledwie miesiąc temu jej agentka informowała, że w połowie lipca Kora zacznie nagrywać nowy album.
O śmierci wokalistki poinformował jej mąż, Kamil Sipowicz.
WJ