Kora zmarła po wieloletniej walce z chorobą. Taką chcemy ją zapamiętać [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Kora debiutuje na scenie
Olga Sipowicz, znana jako Kora, urodziła się w 1951 r. Swój pseudonim przyjęła już jako nastolatka, kiedy była związana ze środowiskiem hippisowskim. Choć pracę zawodową zaczynała w Klinice Psychiatrii Dziecięcej w Krakowie, gdzie przez 2 lata była psychoterapeutką, to bardzo szybko stwierdziła, że swoje życie chce związać z muzyką.
TADEUSZ ROLKE / AGENCJA GAZETA
W 1976 roku Kora zadebiutowała na scenie w zespole swojego męża, Marka Jackowskiego. Tak powstał Maanam.
Miroslaw Stepniak/FOTONOVA / EAST NEWS

W latach 80. Maanam zawiesza działalność
W 1980 rok zespół Maanam zadebiutował na opolskiej scenie - datę tą uznaje się za symboliczny początek ery rockowej w Polsce.
Fot. Piotr Wójcik / Agencja Gazeta
W 1984 roku Kora rozwiodła się z Jackowskim, wówczas zespół zawiesił działalność. Na szczęście na krótko. Grupa reaktywowała się w 1987 roku i powróciła na scenę z takimi hitami jak 'Ty-nie Ty', 'Bądź taka, nie bądź taka'.

Kora i Kamil Sipowicz
Po rozwodzie z Jackowskim Kora zaczęła spotykać się z organizatorem koncertów, Kamilem Sipowiczem. Zamieszkała z nim 5 lat po rozstaniu z pierwszym mężem, ale para długo nie chciała sformalizować swojego związku. Pobrali się dopiero w grudniu 2013 r.
To była formalność. Trudno, żebyśmy małżeństwo świętowali, jak jesteśmy razem kilkadziesiąt lat - mówiła wtedy.
KAPIF.pl
Para miała syna, Szymona (ur. w 1986 roku). Wokalistka miała też syna Mateusza z poprzedniego małżeństwa.
TADEUSZ ROLKE / AGENCJA GAZETA

Kora i Kamil Sipowicz
Kora i Sipowicz uznawani byli za bardzo kochającą się parę, choć ich związek należał do burzliwych. Obydwoje mieli silne charaktery, co prowadziło do dość częstych kłótni. Sipowicz opowiadał o tym w 2015 roku podczas gali miesięcznika 'Pani'.
TADEUSZ ROLKE / AGENCJA GAZETA
Nasz wieloletni związek polega na walce, na udowadnianiu, kto jest słabszy, kto mocniejszy, i na godzeniu się. Dzięki temu nie ma nudy. W zeszłym tygodniu tak bardzo się pokłóciliśmy, że chciałem wyjechać na Filipiny, żeby się już więcej z Korą nie spotkać. Zawróciłem, bo moment złości trwa u mnie kilka godzin, później się uspokajam, zastanawiam, kupuję kwiaty i się godzimy.
Krzysztof Wojda/ East News

Maanam w latach 90.
Lata 90. to czas intensywnej działalności zespołu Maanam. Grupa nagrała w sumie 11 albumów, ostatni w 2004 r.
KAPIF.pl
W 2006 roku grupa zawiesiła działalność, o czym informowała w oficjalnym oświadczeniu.
Od 31 grudnia 2008 roku zespół Maanam po blisko 30 latach zawiesza działalność. Może z zewnątrz nie było tego widać aż tak wyraźnie, ale rozchodziliśmy się w zespole już od jakiegoś czasu. Absolutnie nie ma to nic wspólnego ze sprawami personalnymi czy muzycznymi.
TADEUSZ ROLKE / AGENCJA GAZETA
Potem Kora kontynuowała karierę, ale już solo.
EAST NEWS

Kora pierwszy raz o chorobie
W 2014 roku w wywiadzie dla miesięcznika "Pani" Kora wyznała, że choruje na raka. Po operacji i chemioterapii miała wracać do zdrowia, ale żeby ostatecznie pokonać chorobę, potrzebowała drogiego leku nierefundowanego przez NFZ. Cena za miesiąc leczenia wynosiła aż 24 tys. złotych. Żeby sobie na nie pozwolić, wokalistka sprzedała dom.
TADEUSZ ROLKE / AGENCJA GAZETA
Lek kosztuje 24 tysiące miesięcznie, dlatego moje mieszkanie starczy mi na 3 lata, a wyobrażam sobie, że można żyć dłużej - mówiła w rozmowie z TVN24.
Chcę żyć, po prostu chcę żyć. To jest opresja, ból, to jest po prostu piekło. Jeżeli można w tym piekle ulżyć, to nie wbijajmy tego Polaka do kotła, nie stójmy nad tym kotłem, niech NFZ nie stoi nad tym kotłem, niech nas nie wbija do tego kotła. Jest nas 200. Nie dlatego jestem tutaj, że chcę, żeby ludzie wpłacali na moją skarbonkę, tylko jestem tutaj po to, i jasno to mówię, że jest lek, który powinien być refundowany i koniec, finito, basta.
KAPIF.pl
Głos Kory został usłyszany. W 2016 roku Olaparib został wpisany na listę leków refundowanych.

Kora przegrała walkę z chorobą
Kora zmarła w sobotę, 28 lipca, w swoim domu na Roztoczu. Poinformował o tym jej mąż, Kamil Sipowicz.
Z ogromnym żalem i rozpaczą informujemy, że dziś o 5.30 na swoim ukochanym Roztoczu w otoczeniu najbliższych osób, ukochanych zwierząt i wspaniałej przyrody zmarła Kora. Wielka artystka, piosenkarka, poetka, malarka. Wyjątkowa kobieta, żona, matka, babcia, przyjaciółka. Ikona wolności.
Fot. Kamil Broszko / AG
Zawsze bezkompromisowa w dążeniu do prawdy. Zaangażowana w ruch hipisowski, w działalność pierwszej Solidarności, w budowę demokracji i ruchy kobiece. Muzyka Kory i jej pięć lat temu zmarłego męża Marka Jackowskiego, z którym razem stworzyli zespół MAANAM, a także solowa działalność towarzyszyła nam od roku 1979. Kora tworzyła pewną epokę, która wraz z jej odejściem kończy się. Od pięciu lat walczyła mężnie z chorobą nowotworową. Ostatni miesiąc był bardzo trudny. Na końcowej drodze towarzyszyła jej rodzina, przyjaciele i wiele oddanych osób. W tę długą walkę zaangażowanych było wiele najlepszych szpitali, lekarzy, pielęgniarek i opiekunów, za co im z całego serca dziękujemy. Kora dawała ludziom miłość i otoczona była miłością. Zawsze będziemy ją kochać.
KAPIF.pl