Jakub Rzeźniczak nie stroni od skandali. Przez lata dorobił się opinii "bawidamka i "złego chłopca". W głośnym wywiadzie dla Żurnalisty powiedział m.in. o matce swojej córki Ewelinie Taraszkiewicz, że była "dziewczyną na telefon". Dostało się też Magdalenie Stępień, a także Edycie Zając, która po rozwodzie w 2020 roku konsekwentnie nie wypowiada się na jego temat. Ten jednak ujawnił, że zdradzał ją jeszcze zanim stanęli na ślubnym kobiercu. Medialna spowiedź z najintymniejszych szczegółów z życia już zdążyła narobić sporo szkód. Piłkarz wraz z żoną zdają się być dumni z rozmowy, którą promują w mediach społecznościowych. Cały czas zachowują dobre samopoczucie. Postanowili zmienić otoczenie i wyjechali nad morze.
Zawodnik Kotwicy Kołobrzeg w mało pochlebnych słowach podsumował wszystkie byłe partnerki. Po rozmowie wylała się na niego fala hejtu. Na jego słowa zareagowała nie tylko Magdalena Stępień, ale i Ewelina Taraszkiewicz. W oświadczeniu zapowiedziała, że założy mu sprawę o zniesławienie. "Panie Rzeźniczak, ja to tylko mam nadzieję, że pan ma te dowody na tę moją "prostytucję". Joanna Opozda także postanowiła mu dopiec i odniosła się do głośnej dramy. Dodała, że nie dorasta do pięt żadnej ze swoich byłych partnerek.
Sam piłkarz już zdążył zareagować na Instagramie na szokujący wywiad i podziękował fanom za wsparcie. Po tych słowach można tylko wnioskować, że raczej nie przejął się krytyką. Na InstaStories opublikował nowe kadry znad morza. Razem z żoną korzystali ze słonecznej pogody, wylegując się na plaży. Zrelaksowany piłkarz spacerował też brzegiem, szeroko się uśmiechając do obiektywu, za którym z pewnością stała Paulina Nowicka.
Więcej zdjęć znajdziecie w naszej galerii na górze strony.