13 września Kinga Rusin i Piotr Kraśko pojawili się w programie "Dzień dobry TVN" w roli prowadzących. Zaproszenie do studia dawnych gospodarzy wiązało się z jubileuszem. Program w tym roku obchodzi swoje 20-lecie. Obecność dziennikarki wywołała spore poruszenie i widzowie TVN byli mile zaskoczeni. "Najlepsza para. Z wielką przyjemnością oglądam. Nie mają w sobie równych", "Tego duetu bardzo mi brakowało" - pisano w mediach społecznościowych. Teraz wrażeniami z udziału w programie podzieliła się sama Kinga Rusin, która przyznała, że nie spodziewała się, jak wiele emocji wywoła w niej powrót do "Dzień dobry TVN".
Kinga Rusin opowiedziała w najnowszej publikacji na Facebooku o swoich wrażeniach z powrotu do stacji TVN. Dziennikarka przyznała, że pojawienie się w "Dzień dobry TVN", gdzie miała okazję poprowadzić program z Piotrem Kraśko i Bartkiem Węglarczykiem, to była dla niej istna podróż w czasie. "Spotkałam się z ludźmi, z którymi przez wiele lat pracowałam, których cenię i lubię, ale z którymi nie miałam ostatnio kontaktu. Ten moment kiedy cała ekipa techniczna i redakcja zebrały się po programie, był bardzo emocjonujący" - czytamy. Kinga Rusin przyznała, że kiedy 20 lat temu prowadziła swoje pierwsze wydanie programu, świat wyglądał zupełnie inaczej i miała wtedy także zupełnie inne marzenia. Dziennikarka przyznała, że powrót bardzo ją wzruszył i nie spodziewała się, że wywoła to aż tak duże emocje. "Popłakałam się w studio 'Dzień dobry TVN' ze wzruszenia, co mnie samą trochę zaskoczyło" - wyznała Rusin.
W dalszej części publikacji Kinga Rusin podkreśliła, że była zaskoczona, że emisja "Dzień dobry TVN" z jej udziałem zgromadziła przed telewizorami tak dużą publiczność. "Byłam zdumiona, gdy oglądałam naszą 'krzywą oglądalności' czyli wykres pokazujący, jak zachowywała się widownia programu minuta po minucie. Nie odchodziliście często od telewizorów, nawet w czasie przerw! Dziękujemy!" - napisała. Dziennikarka zwróciła się także bezpośrednio do widzów. Jak sama podkreśliła, czytała komentarze, które pojawiły się w sieci i była bardzo miło zaskoczona tak pozytywnym odbiorem. "Wzruszyłam się też, czytając niektóre z waszych komentarzy. Dziękuję za nie! Jest mi bardzo miło, że dobrze wspominacie nasze duety. Mam wrażenie, że nawet trochę się za nami stęskniliście" - podsumowała.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
                            
                            Ostra wymiana zdań między Muchą i Wojewódzkim. Poszło o ślub Kurzopków
                        
                    
                            
                            Finał rozprawy Kaczorowskiej i Peli. Prawniczka tancerki zabrała głos
                        
                    
                            
                            Nowe wieści ws. śmierci Macieja Mindaka. Prokuratura ujawniła wyniki badań krwi
                        
                    
                            
                            Tuż przed południem Kaczorowska i Pela spotkali się w sądzie. Tak się zachowywali
                        
                    
                            
                            Dlaczego coraz młodsze gwiazdy decydują się na zabiegi medycyny estetycznej? "To jest totalna głupota"
                        
                    
                            
                            Rogacewicz w poniedziałkowe popołudnie odebrał Kaczorowską z sądu. To działo się później
                        
                    
                            
                            Nie do wiary, co fani zastali na profilu Britney Spears. "Coś złego się dzieje"
                        
                    
                            
                            Zeliszewski z Budki Suflera gorzko o koncercie ku pamięci Lipki. Nie gryzł się w język
                        
                    
                            
                            "Milionerzy". Uczestnik miał dylemat przy pytaniu o polski alfabet