Temat wznowienia "Miodowych lat" powraca równie często, jak pogłoski o nowych odcinkach "Rancza". Lata temu serial Polsatu cieszył się ogromną popularnością. Cezary Żak i Artur Barciś stworzyli niezapomniany duet, który do dziś z nostalgią wspomina wielu widzów. Ostatnio Barciś udzielił wywiadu Plejadzie. W pewnym momencie został zapytany o szansę na powrót kultowego serialu. Jego odpowiedź nie napawa optymizmem.
Kilka miesięcy temu Maciej Strzembosz, producent "Miodowych lat", w rozmowie z Plejadą opowiadał o szansach na wznowienie serialu. Mówił wtedy, że pomysł na nowe odcinki spodobał się stacji, ale ta nie mogła dogadać się Amerykanami w sprawie licencji. Chęć na powrót do projektu mieli wyrazić także wszyscy aktorzy. "Wszyscy zgodzili się zagrać. Łącznie z Martą Lipińską, której postać w amerykańskim oryginalne występuje tylko w jednym odcinku" - zdradził. Okazuje się jednak, że sprawa utknęła w martwym punkcie. "Sprawa wznowienia 'Miodowych lat' wraca co jakiś czas i chyba w ubiegłym roku o tym się sporo mówiło, ale nic w tej sprawie nie ruszyło od tamtej pory, więc nie ma konkretów. Poza tym, takie wznowienia po latach zazwyczaj źle się kończą, wiec byłbym ostrożny" - przyznał w wywiadzie z portalem Barciś.
Wiele osób uważa, że Żak i Barciś nie do końca za sobą przepadają. Aktorzy odwiedzili 17 sierpnia studio "Dzień dobry TVN". W rozmowie z Pauliną Krupińską i Damianem Michałowskim opowiedzieli nieco więcej o swojej relacji. Okazuje się, że na co dzień Żak i Barciś nie są dobrymi przyjaciółmi, ale utrzymują koleżeńskie stosunki. - Jesteśmy kolegami z branży. Na rodzinne obiady się nie zapraszamy. Mieszkamy na dwóch krańcach Warszawy. Trochę się mijamy, ale nie dlatego, że my się nie lubimy. Po prostu tak się układają nasze plany zawodowe - tłumaczył Barciś. - Na przyjaźń trzeba mieć czas, a my nie mamy tego czasu, więc nie będziemy udawać wielkich przyjaciół - dodał od siebie Żak.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!